Jak relacjonuje tygodnik "Na Żywo", 38-letnia celebrytka przez kilka minut próbowała dyskutować z bileterem w jednym z warszawskich kin. Ten jednak nie poznał gwiazdy i za nic nie chciał jej wpuścić na odbywającą się na sali premierę filmu "Polskie gówno".
"Nie ma pani biletu, więc nie może pani wejść. Jest zbyt dużo chętnych" - wyjaśnił aktorce.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Sonia w "Polskim gównie" gra główną kobiecą rolę!
"Mam zaproszenie od reżysera" - przekonywała. Dopiero gdy światła zgasły, gwiazda wbiegła na salę i zajęła miejsce w pierwszym rzędzie.
Pomógł telefon do przyjaciela!
Zobacz również:











