Tomasz Jakubiak przez lata był gwiazdą programu "MasterChef Junior". Widzowie cenili miłe usposobienie i autentyczność, którą pokazywał na każdym kroku. Fani wspierali jego zmagania o po informacji o śmierci kucharza jego bliscy, przyjaciele i rodzina pogrążyli się w żałobie.
Siostra Tomasza Jakubiaka dała upust rozpaczy. "Nie wierzę w to, co mówią"
1 listopada siostra Tomasza Jakubiaka poświęciła czas na wspomnienie brata, którego pożegnała przed paroma miesiącami. W obszernym wpisie opatrzonym sentymentalnym wideo, przedstawiającym archiwalne filmy pokazujące życie Tomasza Jakubiaka, opisała jak trudno jest jej dojść do siebie po stracie brata.
"Mówią, że czas leczy rany… Ale (...) Nie wierzę w to, co mówią. Przecież dosłownie przed chwilą trzymałam Cię za rękę. Ta pustka jest tak wymowna, tak wszechobecna. Czuję ją w całym ciele, widzę w oczach naszej mamy, uśmiechu Twojego synka, słyszę w głosach bliskich. Było Cię zawsze tak dużo - tak intensywnie, tak głośno. Trzydzieści sześć lat byłeś moim bratem. Jak niby czas ma sprawić, że ten brak przestanie boleć?" - napisała Joanna.
Nowy wpis siostry Tomasza Jakubiaka ma charakter osobistego listu skierowanego do brata, w którym kobieta opowiada mu o tym, jak próbuje poradzić sobie z pustką po jego stracie i funkcjonowaniem w zupełnie nowej rzeczywistości naznaczonej tęsknotą.
"Zabieram Cię ze sobą do kuchni. Odtwarzam Twoje przepisy, wertuję nasze książki, oglądam programy. Łapię się każdej możliwości, która trzyma mnie w ułudzie Twojego bycia - tu i teraz. Jakbym mogła siłą woli ten "niebyt" odsunąć od siebie. Jest ciemna, cicha noc. Siedzę i puszczam nasze filmy z dzieciństwa. Płaczę. Tęsknię. Kocham. Oglądam i czekam. Czekam na ten wiatr, co odgoni" - dodała.









