Jamie Lynn Spears, podobnie jak jej starsza o 9 lat siostra, również robiła karierę od młodego wieku. Jako nastolatka wystąpiła w kilku młodzieżowych filmach i serialach. W najbardziej znanym z nich - serialu "Zoey 101" grała główną rolę i zyskała sporą popularność. Dzięki temu Jamie może teraz zrozumieć, co czuje Britney, kiedy rodzina sprowadziła ją do roli maszynki do zarabiania pieniędzy.
Młodsza z sióstr Spears właśnie opublikowała na Instagramie wideo, na którym tłumaczy, dlaczego wcześniej nie ujawniała prawdy o życiu piosenkarki.
Jedyny powód, dla którego nic nie mówiłam, był taki, że czułam, że dopóki moja siostra nie była gotowa, żeby mówić w swoim imieniu, to ja też nie powinnam. Ale teraz, kiedy wyraźnie przemówiła, mogę sama powiedzieć, co uważam.
- zaczęła nagranie na Jamie Lynn.
Od kiedy się urodziłam, wyłącznie uwielbiałam i wspierałam mają siostrę. Zrozumcie, to w końcu moja starsza siostrzyczka. Nie obchodzi mnie, czy zechce uciec do lasu deszczowego i mieć milion dzieci po środku niczego, albo jeśli chce wrócić i opanować świat, tak jak już to nie raz zrobiła. Ja nie mam nic do zyskania ani stracenia. Ta sytuacja nie wpływa na mnie w żaden sposób bo jestem tylko jej siostrą, która się martwi o jej szczęście.
- tłumaczyła aktorka hamując łzy.
Siostra Britney wsparła jej walkę
Gwiazda "Zoey 101" podkreśliła, że cały czas wspierała Britney i brała udział w jej życiu, mimo że nie "używała hashtagów, jak wszyscy by chcieli". Nagranie zakończyła mówiąc, jak bardzo jest dumna z odwagi piosenkarki.
Jestem dumna, że użyła swojego głosu. Jestem dumna, że zażądała nowego kuratora, tak jak mówiłam jej od wielu lat – nie publicznie, ale w prywatnych rozmowach między dwoma siostrami. Kocham moją siostrę. Zawsze kochałam i zawsze będę kochać. Ma po prostu być szczęśliwa. Więc módlmy się. To wszystko.
- podsumowała Jamie Lynn.
Britney podawano było silne leki, żeby ciągle koncertowała.





