Reklama
Reklama

Sebastian Karpiel-Bułecka zaskakująco o swojej żonie. "Wątpię, żeby ona się czuła góralką"

Choć Paulina Krupińska (35 l.) i Sebastian Karpiel-Bułecka (46 l.) oboje pracują w show-biznesie, niechętnie dzielą się w mediach szczegółami ze swojego życia prywatnego. Muzyk Zakopower z okazji wydania nowej płyty postanowił zrobić wyjątek i opowiedział o tym, jak żyje mu się na co dzień z popularną prezenterką "Dzień Dobry TVN"...

Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska są parą już prawie dekadę

Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska są już parą od niemal dziesięciu lat! W 2018 roku wzięli piękny góralski ślub, który wspominają z ogromnym sentymentem.

Doczekali się też dwójki dzieci: 7-letniej Tosi i 5-letniego Jędrka. Oboje są bardzo aktywni zawodowo. Paulina od 2020 roku jest prowadzącą śniadaniowy program "Dzień Dobry TVN", a jej mąż właśnie wraca wraca z nową płytą, którą nagrał po pięcioletniej przerwie.

Reklama

Jak układa się ich życie osobiste?

W najnowszym wywiadzie dla WP Gwiazdy muzyk przyznał, że oboje mają mocne charaktery.

Głównie z powodu tego, że razem pracują w show-biznesie. Stres, trema związana z występami na żywo, czy przed kamerami, odbija się na tym, jak funkcjonują na co dzień.

Dziennikarz zapytał też członka Zakopower, czy łatwo jest go wyprowadzić z równowagi? Artysta odpowiedział, że to zależy od wielu czynników. Jeśli jest zajęty przygotowaniami do ważnego koncertu, czy mocno skupiony na konkretnej czynności - wtedy lepiej nie wchodzić mu w paradę, jak sam przyznaje.

Góralski folklor w rodzinie celebrytów

A jak Paulina Krupińska odnajduje się w kulturze góralskiej?

Sebastian Karpiel-Bułecka przyznaje, że jego żona wprost zakochała się  w górach i spędza tam każdą wolną chwilę. Ponoć odbiło się to nawet na jej akcencie, bowiem modelce zdarza się czasem "zaciągać" w taki sposób, jak to się robi na Podhalu! Czy prezenterka czuję się w sercu góralką?

"Nie wiem, to już do niej pytanie. Ale wątpię, żeby ona się czuła góralką" - odpowiedział mąż gwiazdy TVN. Choć lubi tę kulturę i znakomicie wygląda w podhalańskich stylizacjach, "ubranie to nie wszystko".

"Związki emocjonalne z miejscem buduje to, jeśli się tam wychowasz, urodzisz i przesiąkniesz tą kulturą. To też się ma w genach" - przyznaje.

Jednak góralski folklor udziela się także dzieciom Sebastiana i Pauliny - po powrocie z rodzinnych stron swojego taty, chętnie używają gwary w codziennych sytuacjach. Dla najmłodszych musi to być niesamowita frajda!

Artysta przyznaje, że jest to dla niego bardzo ważne, by syn i córka miały bliski kontakt z kulturą, w której on sam się wychował. Jeżdżą więc w rodzinne okolice tak często jak się da.

"Chcę by przesiąknęli tamtą kulturą, tamtą tradycją, przywiązaniem do korzeni, bo uważam, że to są rzeczy, które mi bardzo w życiu pomogły, które mnie mocno zbudowały. Wiem, jaką to ma wartość" - podsumowuje artysta.

Może Tosia i Jędrek pójdą w ślady rodziców i też zrobią karierę w show-biznesie?

Zobacz też:

Sebastian Karpiel-Bułecka walczy ze stanami depresyjnymi. Prawda szokuje

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka - historia miłości muzyka i modelki 

Julia Wróblewska i Sebastian Karpiel-Bułecka w kampanii "Zobacz człowieka". Spot chwyta za serce!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Krupińska | Sebastian Karpiel-Bułecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy