Reklama
Reklama

Sebastian Karpiel-Bułecka zabrał głos ws. swojej przyszłości. Ogłosił jeszcze przed finałem "MBTM"

Sebastian Karpiel-Bułecka otwarcie ocenił swoją pracę w "Must Be The Music". Choć internauci są zachwyceni jego profesjonalizmem, on sam długo nie miał pewności, czy sprawdzi się jako juror. Mimo lat spędzonych na polskich scenach zdarzają mu się jeszcze takie odczucia, ale i liczne przemyślenia na temat przyszłości... Oto, na czym teraz planuje się skupić.

Sebastian Karpiel-Bułecka o swojej przyszłości. Zabrał głos jeszcze przed finałem

Sebastian Karpiel-Bułecka należy do grona jurorów programu "Must Be The Music". Teraz, gdy edycja niemal się zakończyła, otwarcie wypowiedział się o emocjach, które mu towarzyszą - nie tylko przed wieczornym finałem, ale też w trakcie każdego spotkania z muzykami:

"Zawsze jest stres, bo jest to program, który nas może zaskoczyć wieloma wydarzeniami. Cieszę się na ten stres, na te emocje, bo lubię to i myślę, że nie tylko ja, ale każdy z jurorów i jedna jurorka to potwierdzą" - mówił w rozmowie z "Jastrząb Post".

Reklama

Sebastian Karpiel-Bułecka ocenił decyzję o udziale w programie. Nie żałuje bycia jurorem?

Dziennikarka przypomniała mu, że jeszcze przed rozpoczęciem współpracy nad show Polsatu, miał liczne wątpliwości związane ze swoimi kompetencjami. Muzyk może dziś szczerze powiedzieć, co myśli o roli jurora:

"Myślę, że to była dobra decyzja, nie żałuję absolutnie, że taką podjąłem. To jest naprawdę dobry muzyczny program, który otwiera drogę wartościowym artystom, którzy mogą zmienić polską scenę, a to przecież o to chodzi - o powiew świeżości. (...) Co do mojej pracy jako jurora - ja jestem w miarę z siebie zadowolony, natomiast nie mi to oceniać" - wyznał Sebastian.

Karpiel-Bułecka podkreślił, że całe jego życie jest jednym wielkim programem muzycznym i cieszy się z licznych inspirujących doświadczeń. 

Jeśli jednak chodzi o jego przyszłość, nadal nie jest pewien:

"Trudno mi tu prorokować, co się wydarzy w przyszłości. (...) Póki co skupiam się na tym, co jest tutaj i na mojej pracy muzycznej - zespole Zakopower. To jest dla mnie priorytet" - podsumował temat.

Liczne atrakcje w "Must Be The Music". To nie były plotki ws. Natalii Szroeder i Miuosha

Już w piątek 16 maja widzowie Polsatu zobaczą na żywo finał programu "MBTM". O 19:55 emocje sięgną zenitu nie tylko za sprawą uczestników, ale także jurorów. 

Natalia Szroeder i Miuosh planują dla oglądających coś naprawdę szczególnego. Co wydarzy się na scenie? Jurorzy po raz pierwszy wspólnie na żywo zaprezentują ich wspólny utwór pt. "Żurawie"!

"Żurawie" to nie tylko piosenka - to opowieść, manifest i muzyczne spotkanie dwóch silnych artystycznych osobowości, które nie boją się mówić własnym głosem. Ten występ będzie symbolicznym zwieńczeniem całej edycji - odważnej, szczerej i pełnej muzycznych odkryć.

W Wielkim Finale "Must Be The Music" na scenie pojawią się wybrani w półfinałowych głosowaniach wykonawcy: Dawid Dubajka, Helena Ciuraba, Zosia Karbowiak i Miód, Kuba i Kuba, Bonaventura, Gracjana Górka, Alien x Majtis, Weronika Ryba.

Czytaj też:

Wieści zza zamkniętych drzwi domu Krupińskiej i Karpiela Bułecki wszystko potwierdziły. Nie rzucali słów na wiatr

Karpiel-Bułecka tak naprawdę posługuje się drugim imieniem. Oto jak brzmi pierwsze

Wieści zza zamkniętych drzwi domu Krupińskiej i Karpiela ujrzały światło dzienne. Tak to wygląda

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Must Be The Music" | Sebastian Karpiel-Bułecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy