Sebastian Karpiel-Bułecka wychował się bez ojca. Teraz sam jest tatą

Oprac.: Aldona Łaszczka

Sebastian Karpiel-Bułecka
Sebastian Karpiel-BułeckaAKPA

Dorastanie bez ojca

Jestem dumna z syna, że tak ułożyło się jego życie. Założył rodzinę, o której tak bardzo marzył. Bałam się o niego, jak to matka, i zastanawiałam się, jakim będzie ojcem, bo wychował się bez taty.
Na pewno dojrzałem. Jestem teraz odpowiedzialny, za dzieci, za Paulinę i to sprawia, że czuję się mężczyzną. Musiałem zrezygnować w dużej mierze z siebie, pozbyć się egoizmu, mój świat przestał się kręcić tylko wokół mnie, a zaczął wokół rodziny.
Zauważyłem, że lepiej jest, kiedy sam zostaję z dziećmi, niż jak zostaję z Pauliną. Mam zaplanowany rytm, działam po kolei.
Widzę, że niepotrzebnie się tak bardzo martwiłam. Nieba by uchylił swoim dzieciom, zrobi dla nich wszystko.
Majka Jeżowska unika kontaktu z nowonarodzoną wnuczką! Dlaczego?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?