Splecione w charakterystyczny kształt na czubku głowy włosy to znak rozpoznawczy Sarsy. Wokalistka taką fryzurę nosi już od dawna. Mimo że czasami nieco inaczej upina włosy, to owe "rogi" muszą być!
Do tego dochodzą nierzadko kontrowersyjne, bardzo barwne stroje. Pokazywała się już obwieszona małpami, w sukience z oczami, w czymś a'la szlafrok i w przezroczystym płaszczyku.
Ale od teraz ponoć z tym wszystkim koniec! Jak czytamy w "Fakcie", menedżerowie artystki mieli dojść do wniosku, że przyda jej się zmiana wizerunku.
"Producenci programów rozrywkowych i śniadaniowych coraz rzadziej chcą zapraszać Sarsę. Ciężko też załatwić jej sesję czy wywiad w magazynach dla kobiet. Wszystko przez wydumany wizerunek, przez który rówieśniczkom trudno się z nią identyfikować. Dla nich to dziwadło. Poproszono ją, by przestała eksperymentować z kosmicznymi strojami, przerysowanym makijażem i włosami, które ciągle zaplata w rogi" - opowiada informator tabloidu. Myślicie, że Sarsie spodoba się ten pomysł?
Zobacz również:
