Sandra Kubicka zostawiła Barona. „Miłość to wolność i zaufanie”

Oprac.: Aldona Łaszczka

Sandra Kubicka
Sandra KubickaAKPA
W życiu chodzi o dobry timing. Wcześniej nie byliśmy na siebie gotowi. Baron musiał przejść swoje, a ja swoje. Bardzo mi przykro, kiedy czytam w mediach, że jest babiarzem. Alek jest przystojnym mężczyzną. To oczywiste, że kobiety za nim szalały, szaleją i będą szaleć.

Sandra Kubicka spędza urlop bez Barona

Nie jest priorytetem to, co partner chce, tylko muszę myśleć o swoim szczęściu. Powiedziałam mu, że chce mieć dom na Majorce i tyle. Może sobie kupić drugi w innym kraju.
Bardzo współczuję osobom, które nie mogą podróżować z przyjaciółmi, bo ich partner/partnerka się na to nie zgadza. Miłość to wolność i zaufanie. A jak się jest zakochanym, to nic innego nie ma znaczenia. Aby mój partner mógł być ze mną szczęśliwy, muszę być szczęśliwa ja, a że od sześciu miesięcy nie miałam nawet jednego weekendu wolnego, a moja przyjaciółka z Miami przyleciała do Europy, to przyleciałam spędzić z nią najpiękniejszy czas.
Mam dla was jeszcze newsa. Będę podróżować cały lipiec, ale również z Alkiem.
https://www.instagram.com/sandrakubicka/?hl=pl
https://www.instagram.com/sandrakubicka/?hl=plInstagram
Agnieszka Hyży o zaczepkach Mai Hyży! Czemu milczy?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?