Sandra Kubicka: związek z Baronem
Ogromnym problemem współczesnego świata jest stale rosnący odsetek kobiet i mężczyzn zmagających się z bezpłodnością. Postępujące skażenie środowiska oraz pogarszająca się jakość jedzenia powodują, że organizm człowieka nie funkcjonuje w pełni prawidłowo. Dla niektórych par jedyną szansą na posiadanie dzieci jest korzystanie ze zdobyczy współczesnej medycyny. W przeszłości wiele gwiazd przyznawało się już do in vitro. Między innymi Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze opowiadała o swojej wyboistej ścieżce do macierzyństwa.
Wiele wskazuje na to, że tę drogę będzie musiała obrać również Sandra Kubicka. Piękna supermodelka jakiś czas temu zdradziła, że wraz ze swoim ukochanym, Baronem, chciałaby mieć co najmniej dwoje dzieci. Niestety, para nie może z łatwością zrealizować swojego marzenia o powiększeniu rodziny. Sandra Kubicka od wielu lat cierpi na chorobę, która znacząco utrudnia rozród. Co dolega gwieździe?
Sandra Kubicka nie może zajść w ciążę
Sandra Kubicka zmaga się z zespołem policystycznych jajników. Choroba oprócz problemów z płodnością, często wywołuje nadmierne owłosienie i trądzik. Niekiedy prowadzi nawet do łysienia androgenowego czy otyłości brzusznej. Policystyczne jajniki to schorzenie spotykane u nawet 21 proc. kobiet w wieku przedmenopauzalnym.
Zespół policystycznych jajników odpowiada także za poważne zaburzenia owulacji, które znacząco ograniczają płodność. Sandra Kubicka nie załamuje się jednak i wierzy, że pewnego dnia zostanie mamą. Gwiazda nie zamyka się na żadne możliwości. Nie wyklucza adopcji.
Bardzo chcę być mamą, ale nie wiem, czy jest mi to pisane. Może te wszystkie znaki, że nie mogę zajść w ciążę, że mam problemy, może taki jest mój los, że mam nie rodzić. Może mam adoptować
Kubicka podkreślała, że zrealizuje swoje marzenie i będzie mamą.
Ale będę mamą, tylko nie wiadomo jeszcze w jaki sposób
Trzymamy kciuki!
Zobacz też:
Krzysztof Skiba zmienił zawód! To już koniec jego kariery wokalnej?
Używasz tego oleju do smażenia? Natrzyj nim zlew!
Wojna w Ukrainie. Przewodnicząca PE: Ukraina wygra tę wojnę, a my jej w tym pomożemy











