"Sanatorium Miłości" już od czterech sezonów obecne jest na antenie publicznego nadawcy. Od 2019 roku Polacy pokochali przygody kuracjuszy, którzy zamknięci w ośrodku uzdrowiskowym - starają się znaleźć swoją miłość.
Uczestnicy przebywają w Polanicy-Zdrój, gdzie oddają się zdrowotnym zabiegom, ale i randkują oraz integrują się ze współuczestnikami. W ośrodku nie brakuje więc krzepkich i temperamentnych seniorów, którzy czerpią z życia garściami.
Roman podzielił się straszną tragedią
Okazuje się jednak, że niektórzy musieli zmierzyć się w swoim życiu z ogromną tragedią. Roman z Gdańska podzielił się się w programie wzruszającą historią ze swojego życia. Musiał zmierzyć się z wielką tragedią, z której wyciągnął ważną lekcję.
W moim przypadku to była taka sytuacja - śmierci żony. Życie jest naprawdę krótkie, nieobliczalne. Moja małżonka zmarła, mając 33 lata. Piękna dziewczyna. I od tego czasu tak mówię: trzeba do życia podchodzić naprawdę, bo każdy dzień to jest ta niewiadoma, co człowieka czeka. Teraz patrzę całkowicie inaczej faktycznie. Człowiek jak to wszystko widzi, przeżywa obok, to nabiera takiego -szacunku do życia i szanuje każdy dzień
Wyznanie seniora poruszyło pozostałych uczestników. Emocji nie mogła ukryć również Marta Manowska, w której oczach pojawiły się łzy. Nikt nie spodziewał się bowiem, że zawsze uśmiechnięty i lubiany w towarzystwie Roman musiał zmierzyć się z taką tragedią.
"Sanatorium miłości". Roman Zagórski spotkał w końcu partnerkę
Kuracjusz jest niezwykle ciekawą postacią. Przez wiele lat pracował bowiem jako kelner, a przez jakiś czas piastował nawet stanowisko osobistego kelnera sekretarza Edwarda Gierka.
W odcinku nie zabrakło także specjalnych gości, którzy umilili czas kuracjuszom. W sanatorium uczestników odwiedziła bowiem Alicja węgorzewska, która przeprowadziła kurs śpiewu. Uczestnicy zaśpiewali wspólnie przebój Andrzeja Rybińskiego "Nie liczę godzin i lat".
Według najnowszych informacji Roman Zagórski swoją drugą połówkę - Wiolę z Warszawy - spotkał dopiero po zakończeniu programu. Para poznała się podczas rejsu do Szwecji.
Wioletta to kobieta mi przeznaczona, na którą długo czekałem. Kilka dni temu w Kołobrzegu spotkaliśmy Cygankę, która wywróżyła nam wspólną drogę życia usłaną miłością i wzajemnym szacunkiem. I że świetnie do siebie pasujemy. A tak na serio, to wierzymy z Wiolettą w przeznaczenie. Ta podróż promem nie była przypadkowa.
Zobacz też:
Roman z "Sanatorium miłości" ma romans. Zaskakujące, z kim się związał
Wiadomo, ile zarabia Michał Żebrowski. TVP nie oszczędza na swojej gwieździe
Królowa życia przerwała milczenie. Fani natychmiast zareagowali








