Coniedzielne odcinki "Sanatorium miłości" pokochali zarówno młodsi, jak i starsi widzowie. Dla starszych jest to nie tylko odskocznia od życia, ale także przykład, że życie nie kończy się po osiągnięciu 60 lat. Niestety nie wszyscy są w stanie docenić takie podejście do życia.
"Sanatorium miłości 4": Zosia, czyli kolorowy ptak tej edycji
W "Sanatorium miłości" bierze udział 6 seniorek i 6 seniorów. W czwartym sezonie, nagrywanym w Polanicy-Zdroju kuracjujsze mają trzy tygodnie na relaks, leczenie i poznanie nowych przyjaciół... lub miłości. Program prowadzi Marta Manowska.
Jedną z uczestniczek "Sanatorium miłości 4" jest 67-letnia Zofia z Łomży, która jest kolorowym ptakiem tej edycji. Uwielbia tańczyć, kolorowo się ubierać i być duszą towarzystwa. Mieszkała przez kilka lat w Stanach Zjednoczonych, ale wróciła do Polski, by opiekować się chorą mamą. Zofia pomimo przeciwności losu jest optymistką i osobą głęboko wierzącą. Jej hobby to ziołolecznictwo.
Rodzina wstydzi się Zosi z "Sanatorium miłości". Padły przykre słowa
Dla Zosi Klawinkowskiej udział w "Sanatorium miłości 4" to wspaniała przygoda życia. Niestety, rodzina, która została w USA nie podziela jej entuzjazmu.
Jak dostałam ankietę do wypełnienia, to najpierw zgłosiłam się do rodziny. U siostrzenicy są dwie córki, to jedna "o Jezu, ciotka, jak fajnie", a druga "Boże, dobrze, że w Łomży nie mieszkam, bo to wstyd będzie wyjść". I jest wszędzie tak. Z kim nie rozmawiałam, to jeden jest tak, drugi tak. Moje dzieci są za granicą, w Nowym Jorku, więc im to nie przeszkadza
Trzymamy kciuki za Zosię!
"Sanatorium miłości 4": Widzowie wściekli na TVP. "Zamiast programu propaganda. Kurski i jego folwark""Sanatorium miłości 4". Kim są uczestnicy, którzy podbijają serca Polaków? Poznaj wszystkich seniorów












