Stenia Kowalska z "Sanatorium miłości" rusza na podbój Hiszpanii. Czy znajdzie tam kawalera?
Stenia Kowalska to uczestniczka drugiej edycji programu "Sanatorium miłości". Stefania kocha wiosnę w Polsce, jednak już nie może się doczekać, aż zapakuje walizki i ruszy do słonecznej Andaluzji.
Wyjeżdżam do Hiszpanii tuż po Wielkanocy. Wszystko przygotowane, a ja odliczam dni do chwili, gdy uściskam córkę i moje wnuki
Spotkanie jest tym bardziej szczególne, że Stenia z bliskimi miała tylko kontakt telefoniczny i internetowy, a wszystkiemu winna jest pandemia. Ten trudny czas skutecznie skomplikował wizyty w hiszpańskim domu jej córki.
Córka dzwoni codziennie. Rozmawiam również ze starszym wnukiem Brunonem, który ma 16 lat, ale młodszego Maura widziałam ostatnio, gdy miał dwa latka. Nie pamięta mnie. Chce mu wynagrodzić swoją nieobecność przez tak długi czas i zostanę aż do jego czwartych urodzin pod koniec maja
Stenia już odlicza dni do wyjazdu, nie tylko ze względu na tęsknotę za pociechami, ale też z powodu swojego uwielbienia dla iberyjskiej kultury. Seniorka ma w planach zwiedzanie Madrytu oraz naukę języka w praktyce, gdyż już od dłuższego czasu ćwiczyła podstawowe zwroty.
Stenia jest bardzo ciepłą i otwartą osobą, co udowodniła przy okazji udziału w telewizyjnym show, dlatego chętnie pozna hiszpańskich seniorów. Przypomnijmy, że na planie "Sanatorium miłości" wpadła w oko Władysławowi. Sielanka nie trwała jednak długo. Mimo rychłych zaręczyn seniorów zbyt wiele spraw różniło, by mogli razem spędzić jesień życia.
Może tam poznam kogoś z kim chciałabym iść przez życie? (...) Pobawię się z Maurem, podyskutuje z Brunonem. A jeśli przy okazji serce zabije mi szybciej do jakiegoś Hiszpana, to tylko się uciesze...
Stenia woli powierzyć sprawy sercowe losowi i nie wyprzedzać faktów.
Zobacz też:
Stenia z "Sanatorium miłości" przeżyła trudne chwile. Jak dziś się czuje?
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Masakra w Buczy. Ołena Zełenska: tam mieszkały młode rodziny z dziećmi











