3 maja TVP pokazała kolejny odcinek "Sanatorium miłości 4". Marta Manowska postanowiła porozmawiać z kuracjuszami o definicji życia. Zdaniem Natalii motorem wszystkich działań są ludzie. Piotr Hubert był zdania, że głównym celem życia jest miłość. Pogodziła ich Mariola z Berlina, której opowieść wzruszyła uczestników do tego stopnia, że nie mogli powstrzymać łez.
"Sanatorium miłości 4" Berlinka doprowadziła wszystkich do łez
Mariola z Berlina, nazywana pieszczotliwie "Berlinką" przyznała, że od początku programu jest prawdziwą fanką randkowego show. Zachwycił ją jeden z uczestników poprzedniej edycji. Do tego stopnia była oczarowana Władysławem, że próbowała nawiązać z nim kontakt.
W trzeciej edycji pojawił się mężczyzna, który zrobił na mnie ogromne wrażenie swoją postawą, zachowaniem, nawet brzmieniem głosu. Był niesamowity. Wnosił spokój żeglarza, miłość, wrażliwość i czułość. Próbowałam po programie za wszelką cenę się z nim skontaktować. Pisałam do niego, że bardzo chciałabym go poznać
Marioli udało się uzyskać kontakt do Władysława. Okazało się, że uczestnik był w szpitalu. Jego stan wówczas był bardzo ciężki. Niedługo później do Marioli odezwała się córka Władysława. Przekazała jej bardzo smutną wiadomość, że ojciec nie żyje.
Berlinka zaapelowała do pozostałych kuracjuszy, by dobrze wykorzystali czas, jaki im został.
Dzisiaj jesteśmy w składzie cudownym dwunastu osób. I wszyscy tą linię życia przeżyjmy tak, byśmy nikomu nie zrobili krzywdy. Żebyśmy szczerze sobie powiedzieli: nikt nie musiał przez nas płakać, nikt nie musiał cierpieć, że to prawdziwa miłość.
Mariola poprosiła też o minutę ciszy dla uczczenia pamięci Władysława.
Władziu, nigdy o tobie nie zapomnimy. Zawsze pozostanie w naszej pamięci i naszych sercach
Kuracjusze byli bardzo poruszeni. Nie mogli powstrzymać łez. Również Marta Manowska przejęła się tą opowieścią. Fani programu nie kryli podziwu dla Marioli i jej wyznaia. Wielu potwierdzaało na facebbookowym profilu, że pamięta Władysława z poprzedniej edycji i też odebrali go jako wspaniałego i miłego człowieka.
Pan Władek był bardzo sympatyczny . Wspaniałe zachowała się pani Mariola. Była szczera i wzruszająca. Ogromne wzruszenie. Pani Mariolu jest pani dobrą i wrażliwą osobą. Zasługuje pani na człowieka równie dobrego, który da pani szczęście na reszte życia.
Widać, że Mariola przyszła do programu w nadziei, że znajdzie tu mężczyznę podobnego do Władysława z trzeciej edycji. Póki co najwięcej łączy ją z Andrzejem. Ten jednak ma wyraźny dystans do okazywania uczuć.
W rozmowie z Martą Manowską Andrzej zdradził, że nadal tęskni za swoją żoną, z którą przeżył 36 lat. Mężczyzna nie pogodził się z utratą swojej ukochanej i mimo kilku prób nie potrafi ułożyć sobie życia z nikim innym. W "Sanatorium miłości" szuka chyba przyjaźni niż drugiej połówki.
Zobacz też:
"Sanatorium miłości 4". Poznaj Annę z Olsztyna, partnerkę Piotra. Nie wiesz o niej wszystkiego!
"Sanatorium miłości 4". Kim jest Piotr z Piaseczna, który zawrócił w głowie Ani?
Jackowski bije na alarm. To sie stanie w maju









