Antoni Królikowski nie schodzi z pierwszych stron gazet, gdy podano, że założył swoją własną federację freak fight MMA o wdzięcznej nazwie Royal Division. Aktor na pierwszej konferencji prasowej przedstawił "bohaterów" pierwszej walki, którymi mieli być sobowtóry Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina.
Nic więc dziwnego, że wszyscy mocno skrytykowali pomysł Antka, który zapewne pod naciskiem kolegów i koleżanek z branży wystosował wyjaśnienie sytuacji i kuriozalne przeprosiny. Bezczelnie stwierdził także, że była to czysta prowokacja, a on i ludzie zaangażowani w jego "projekt" chcieli tylko zrobić coś dobrego.
Małgorzata Rozenek poucza Antka Królikowskiego
Oczywiście pomysł z "przeprosinami" nie został miło przyjęty. Jednak wśród fali krytyki znalazł się głos jednej osoby, która zdecydowała się nakreślić sytuację Antkowi i dość spokojnie wyjaśnić, co zrobił źle. Była to Małgorzata Rozenek-Majdan, która bardzo obszerny komentarz rozpoczęła od wyjaśnienia, czym jest wojna.
Antku od rozpoczęcia wojny jesteśmy bombardowani, widokami, po których wielu z nas nie śpi, mną bardzo mocno wstrząsnęła fotografia kilkudniowych bliźniąt leżących w schronie w piwnicy, zamiast w czystym i ciepłym łóżeczku w domu i pomyślałam wtedy o Twoim Vincencie, że ma szczęście, że urodził się w spokojnej Polsce.
Wczorajsze obrazy z Buczy wstrząsnęły całym światem i coraz mocniej obudziły się demony strachu przed 3 wojną światową, a Ty wraz z Twoim otoczeniem (niby z wk**wu) wymyślacie jakąś patogale z tym idiotycznym pomysłem z sobowtórami. To naprawdę nie ma znaczenia czy oni się pobiją, czy nie. Czy tylko będą stać i patrzeć.
Celebrytka wykazała się ogromną empatią, bo przyznała, że nie zamierza go krytykować. Posłała mu także szereg rad, a pierwszą z nich było, by zmienił dotychczasowe otoczenie.
Samo wykorzystywanie elementu tej zbrodni na ludzi z Ukrainy jest w opór słabe. Nie pisze tego tu, żeby dołączyć do hejtu. Sama nieraz byłam jego ofiarą i zaskoczę Cię wyznaniem, że w ważnych sprawach okazywało się, że to Oni mieli racje. Tu też mają. Nie akceptuje brutalności niektórych wypowiedzi, ale sens każdej z nich jest słuszny.
Antek zmień na chwilę otoczenie. Może Twoi koledzy, lub ci, o których myślisz, że są przyjaciółmi - jednak nimi nie są. Pogadaj z tymi, którzy naprawdę Ci dobrze życzą, bo parę Twoich ostatnich akcji z tą na czele, pokazuje, że nie masz tam na kogo liczyć. A jeżeli jest w Tobie tyle złości, to może zostań wolontariuszem w punkcie pomocowym dla Ukrainy. Jeżeli brak Ci adrenaliny to możesz zostać kierowcą dostarczającym na teren Ukrainy leki i niezbędne środki. Jest cała masa pożytecznej pracy, w którą cały swój wk*rw możesz włożyć, ale organizowanie, niby w sprzeciwie do przemocy - gali na której będą się okładać, czyli stosować przemoc, jest jak gaszenie pożaru benzyną.
Na końcu dodała, że razem z mężem Radosławem Majdanem mogą pomóc mu w organizacji odpowiedniej zbiórki.
Ciekawe tylko, czy Antek zdecyduje się posłuchać starszej koleżanki.

Zobacz też:
Brytyjczycy wyśmiewają galę sobowtórów. Królikowski przynosi Polsce wstyd
Zaginięcie Madeleine McCann. Nastąpił przełom?
Niemiecki kanclerz reaguje na wydarzenia w Buczy








