Reklama
Reklama

Rozenek długo czekała z ujawnieniem kulis zwolnienia. Teraz już wszystko jasne

Małgorzata Rozenek-Majdan, podobnie jak czworo jej kolegów z „Dzień Dobry TVN”, niedawno pożegnała się z posadą prezenterki w śniadaniówce. Wcześniej nie chciała się wypowiadać na temat kulis zwolnienia. Dopiero teraz powiedziała coś więcej, a przy okazji zdradziła, co dalej.

Małgorzata Rozenek-Majdan: początki kariery

Kariera Małgorzaty Rozenek-Majdan w show-biznesie zaczęła się na dobre od programu "Perfekcyjna Pani Domu" i choć nie jest on emitowany już od wielu lat, to wiele osób wciąż mówi o niej per "perfekcyjna". Celebrytka w międzyczasie stała się też wziętą influencerką, a także kobietą biznesu.

Choć mogłaby się utrzymywać jedynie z reklam na Instagramie, a także dochodów ze swojej firmy, to dążyła do tego, by zrealizować swoje ciche marzenie, jakim było prowadzenie "Dzień Dobry TVN". Nie przerażał jej nawet fakt, że program ma dość wymagającą formułę i nie dość, że trzeba wstawać w środku nocy, by zdążyć na plan, to jeszcze trzeba być maksymalnie skupionym  w trakcie realizacji, gdyż wszystko jest nadawane na żywo.

Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan dzielnie znosiła wyrzeczenia i choć opinie fanów o jej dziennikarskim kunszcie nie zawsze były pozytywne, to ona się nie załamywała.

Rozenek uchyliła rąbka tajemnicy w sprawie zwolnienia z "DDTVN"

Do niedawna jeszcze zapewne była przekonana, że przed nią kolejny sezon prowadzenia śniadaniówki. Tymczasem niespełna miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że Małgorzata została odsunięta od prowadzenia "DDTVN" wraz z innymi osobami - Andrzejem Sołtysikiem, Agnieszką Woźniak-Starak, Małgorzatą Ohme, Anną Kalczyńską i najprawdopodobniej Filipem Chajzerem.

Wprawdzie w jej przypadku zaznaczono, że będziemy mogli ją oglądać w innym formacie, jednak nie jest tajemnicą, że to właśnie "DDTVN" było spełnieniem jej marzeń. Rozenek było tym bardziej smutno, że dowiedziała się o tej decyzji podczas wyjazdu zagranicznego i - podobnie jak pozostali - sprawiała wrażenie mocno zaskoczonej takim obrotem spraw. Z tego też powodu niechętnie wypowiadała się na ten temat i była dość oszczędna w słowach.

Teraz jednak nieoczekiwanie powiedziała nieco więcej na temat kulis swojego odejścia z "DDTVN". Otóż, w rozmowie z "Plotkiem" wyznała, że choć odczuwała smutek po decyzji swoich szefów, to szybko znalazła pocieszenie.

"Wiem już teraz, że nie było mi dane smucić się zbyt długo i bardzo się z tego powodu cieszę. Nigdy nie nazwałabym telewizji niewierną kochanką, bo w moim przypadku jest lojalną żoną od wielu, wielu lat. Nigdy nie miałam poczucia, że nie wykorzystuje się mojego potencjału. Zawsze miałam poczucie, że projekty w które wchodzę, dają mi szansę na spełnienie. Taki będzie też kolejny. Bardzo już nim jestem podekscytowana" - wyznała.

Zobacz też:

Małgorzata Rozenek nie spodziewała się takiego zamieszania. Fani są zachwyceni 

Małgorzata Rozenek-Majdan z rowerem droższym od auta

Rozenek-Majdan wymownie skomentowała zwolnienie z TVN. "Nie ma błędów, są tylko lekcje"


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek | "Dzień Dobry TVN"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy