Reklama
Reklama

Rosiewicz zostawił samochód na torowisku!

Andrzej Rosiewicz (68 l.), wokalista znany m.in. z przeboju "Chłopcy radarowcy", zaparkował swojego cadillaca na... torach tramwajowych w centrum Warszawy.

Wokalista - jak relacjonuje "Fakt" - nie mogąc znaleźć miejsca parkingowego w pobliżu jednego z warszawskich placów, zostawił samochód na torach, paraliżując ruch na dobre pół godziny.

Gdy gwiazdor polskiej piosenki pojawił się na miejscu z lodem w ręku (!), czekała na niego już policja. Doszło do awantury.

"Długo kłócił się z mundurowymi, aż w końcu zgodził się przyjąć mandat, który zgodnie z taryfikatorem powinien wynieść 300 złotych" - czytamy w tabloidzie.





Reklama
pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Rosiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy