Reklama
Reklama

Roman Kłosowski widzi. Uratowano mu wzrok!

Ta wiadomość na pewno ucieszy fanów Maliniaka z "Czterdziestolatka". Roman Kłosowski (85 l.) po przebytej operacji odzyskał wzrok.

 Do niedawna 85-letni aktor prawie w ogóle nie widział, zaawansowana zaćma w obu oczach niemal wyłączyła go z samodzielnego życia.

Na szczęście jest już połowiczna poprawa. Niedawno aktor poddał się operacji usunięcia zaćmy w jednym oku. W klinice, gdzie leczy się wiele gwiazd, zastosowano innowacyjną metodę.

- Operacja przebiegła prawidłowo, pacjent zniósł ją doskonale. Dzięki niej zostało poprawione widzenie obwodowe, co na pewno poprawi jakość życia aktora - zapewnia "Na Żywo" Monika Kowalska, PR menadżer kliniki.

Reklama

- Efekty są na tyle zadowalające dla naszego pacjenta, że pan Roman postanowił poddać się operacji usunięcia zaćmy także w drugim oku. Zostanie ona przeprowadzona jeszcze w czerwcu...

Kłosowski zdawał sobie sprawę, że musi poddać się zabiegowi, jeśli nadal chce być aktywny zawodowo. Zawsze jednak coś stawało na przeszkodzie - inne problemy zdrowotne, obchody jubileuszu 60-lecia pracy na scenie czy wreszcie powód najbardziej tragiczny: rok temu zmarła jego ukochana żona Krystyna, z którą przeżył szczęśliwe 58 lat.

Ostatnio to ona była jego oczami, codziennie opiekowała się mężem i bardzo go wspierała.

- Kocham ją za wszystko. Za miłość, za cierpliwość. Za całe życie! - wyznał Roman Kłosowski. Przeszkodą był też wiek aktora i poważny stopień zaawansowania choroby. Na szczęście w prywatnej klinice został poddany wszelkim możliwym badaniom. Pierwsza operacja już za nim. Jeżeli i druga się powiedzie, Roman Kłosowski będzie mógł wrócić na scenę.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Roman Kłosowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy