Krzysztof to zdecydowanie jeden z rolników w obecnej edycji programu "Rolnik szuka żony", który wzbudza najwięcej emocji. Mężczyzna zaprosił do gospodarstwa trzy wybranki, ale swoją uwagę skupia tylko na Bogusi. Choć między nimi rodzi się uczucie, pozostałe kandydatki czują się nieco pominięte. Czemu? Krzysztof znowu je oszukał.
Krzysztof zostawił kandydatki
Zdecydowanie rolnik momentami nieco zapomina o pozostałych kandydatkach, które gości w gospodarstwie. Ostatnim razem znowu je zostawił, by spędzić czas z Bogusią. Teraz zrobił to samo - tylko Bogusia była zachwycona.
Było fajnie miło. I za rączkę i było trochę przytulenie - mówiła w skowronkach.
Niestety Swietłana i Katarzyna miały odmienne zdanie. Nikt nie wiedział, że zakochani razem wybrali się na spacer i doszło do nieprzyjemnego spotkania.
W tym momencie zrobił się tak zwany kwas. Bo po co to? - powiedziała Katarzyna.
Krzysztof jednak nie widzi problemu w zachowaniu. Uważa, że wybranki są dorosłe.
Może było trochę głupio dla nich, i głupio dla nas, ale dziewczyny są dorosłe i wiedzą co mogło być.
To jednak nie koniec. W dalszej części odcinka Krzysztof podziękował Swietłanie i wysłał ją do domu. Kobieta otwarcie stwierdziła, że Krzysztof powinien skupić się na Kasi.
Zobacz też:"Rolnik szuka żony": Stanisław porzuca pałac! To tu będzie mieszkał!
Gwiazda "Diuny" została najmłodszą Ikoną Stylu
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie pomponik.pl