Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska zaskoczyli na drodze
Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska wywołują sensację, odkąd związali się ze sobą jeszcze przed rozwodem... każdego z nich. Najpierw aktor zakończył sprawy z byłą żoną, a potem Agnieszka z radością pożegnała życie u boku Macieja Peli. Dziś zakochani idą razem w jednym - tanecznym - kierunku. Planują wspólny spektakl i wspierają się w codziennych trudnościach.
Niestety, nie zawsze robią to tak, jak powinni. Paparazzi przyłapali Agnieszkę i Marcina na ulicach Warszawy, gdzie aktor parkował w niedozwolonych w miejscach. Chodziło o to, by Agnieszka miała bliżej do sklepu. Niektórzy może uznaliby, że to urocze, ale większość raczej dałaby do zrozumienia, że przede wszystkim mało odpowiedzialne.
Mała przyjemność dla tancerki. To uszczęśliwiło Agnieszkę Kaczorowską
Warto podkreślić, że na fotografiach zrobionych przez fotoreportetów i opublikowanych na Pudelku widać, że Agnieszka nie jest w najlepszym humorze. Co prawda znalazła chwilę, by zrobić sobie zdjęcie w stojącym nieopodal sklepu lustrze, ale dopiero zakupy sprawiły, że na jej twarzy pojawił się szczery uśmiech.
Jak można się spodziewać, zastawienie bramy garażowej i parkowanie na pasie ruchu nie spotkało się z podobną radością wśród internautów.
Marcin Rogacewicz dzięki ukochanej odkrył nową pasję
Marcin Rogacewicz takie drobne przewinienia popełnia tylko dla ukochanej i nie da się ukryć - ma ku temu powody. Ostatnio wyjawił w sieci, że odkrył w sobie miłość do tańca. Nie trzeba długo się zastanawiać, by dojść do wniosku, kto pomógł mu przetrzeć szlaki:
"Nie mogę od rana przestać myśleć o miłości. Miłości do teatru, który mnie ukształtował artystycznie. Natomiast od paru miesięcy jestem absolutnie zakochany w tańcu. Taniec uruchomił jeszcze bardziej moją wyobraźnię i ciało. Spowodował, że jeszcze częściej uśmiecham się do siebie" - wyjawił.
"Zacząłem tańczyć nawet we śnie. Ostatnio grałem spektakl w teatrze i nie mogłem w to uwierzyć, jak bardzo taniec odmienił moje aktorstwo. Spowodował ogromną świadomość ciała, ale też dodał mi jeszcze więcej pewności siebie, również na scenie. Kocham tańczyć. Tańczcie" - podsumował.









