Maryla Rodowicz: Żałowała, że śliczna Agatka nie chce jej Jędrka
Agata Holc miała 17 lat, gdy dołączyła do obsady "Na Wspólnej". Przez dwa sezony wcielała się w Suzy i zdobyła w tym czasie ogromną sympatię widzów oraz popularność, o jakiej jej koleżanki z liceum mogły tylko marzyć.
Nic dziwnego, że gdy 25 kwietnia 2005 roku pojawiła się na gali rozdania Wiktorów w towarzystwie najmłodszego syna Maryli Rodowicz, Jędrzeja Dużyńskiego, wszystkie tabloidy odnotowały ten fakt, a potem "grzały" temat do czerwoności.
"Jaka to śliczna para" - zachwycała się ponoć Maryla Rodowicz w czasie bankietu po Wiktorach, patrząc na Jędrzeja i Agatę.
"Szkoda, że Agatka nie chce mojego Jędrka, choć chyba wie, że on jest w niej bardzo zakochany" - cytował słowa gwiazdy "Relax".
Szybko okazało się, że syn piosenkarki i nastoletnia aktorka to... koledzy z klasy. Oboje uczęszczali wtedy do amerykańskiego liceum w podwarszawskim Konstancinie, dobrze się znali i bardzo lubili.
"Maryla Rodowicz twierdzi, że syn bardzo chciałby, aby Agata była jego dziewczyną, ale ona nie chce, przynajmniej na razie, z nikim się wiązać" - stwierdził, powołując się na "osobę z otoczenia artystki", dziennikarz "Echa Dnia".
"Lubię go, ale teraz nie myślę o chłopakach, bo jestem w klasie maturalnej i mam dużo nauki" - wyznała tabloidom Agata, dodając, że to powinno zakończyć spekulacje na temat jej relacji z młodym Dużyńskim.
Maryla Rodowicz: Koleżankę syna uważała za idealną kandydatkę na synową
Maryla Rodowicz, pytana przez obecnych na afterparty po Wiktorach reporterów, co sądzi o uroczej towarzyszce syna, powiedziała, że chciałaby, aby Jędrzej spotkał mądrą, sympatyczną dziewczynę, a Agata jest według niej idealną kandydatką na... synową.
"Bo jest nie tylko śliczna, ale ma też poukładane w głowie" - wyznała "Echu Dnia".
Starania, by wyswatać Jędrka z Agatą, najprawdopodobniej zakończyły się fiaskiem, bo kilka miesięcy później Maryla Rodowicz kategorycznie zaprzeczyła, że próbowała "wepchnąć syna w ramiona atrakcyjnej aktorki".
"Nie ma żadnego romansu! Wręczałam Wiktora, powiedziałam: "Synek, weź jakąś koleżankę i przyjdź do teatru". No to on zaprosił Agatę, koleżankę z klasy. Następnego dnia media zaczęły trąbić o romansie" - stwierdziła w rozmowie z "Życiem Warszawy".
Agata Holc: Aktorstwo było w jej przypadku tylko krótką przygodą
Maryla Rodowicz zdradziła też, że Jędrzej miał do niej żal o rozmawianie z dziennikarzami na jego temat. Wprost zapytał ją, czy miała coś wspólnego z tym, co przeczytał o sobie w brukowcach.
"To były wypowiedzi wyssane z palca. Powiedziałam Jędrkowi: "Synek, musisz się przyzwyczaić do takich hec, jak bywasz na różnych imprezach. Taki jest los osoby rozpoznawalnej". Wiadomo, że piszą, co chcą" - żaliła się w wywiadzie.
Od tamtej pory Maryla Rodowicz nie rozmawia z mediami o życiu uczuciowym swoich dzieci, a zwłaszcza Jędrzeja. Nie kryje jednak, że ubolewa, iż żadna z pociech dotąd nie obdarowała jej wnuczętami.
"Nie chcą mieć dzieci. Jeden z synów pyta, po co jeszcze jedno dziecko, jeszcze jeden człowiek na tej planecie, skoro przeludnienie i kiepska sytuacja klimatyczna? Takie tłumaczenie. Ale mam jeszcze nadzieję, że przypadkiem coś się urodzi" - powiedziała w rozmowie z nieistniejącym już portalem BabybyAnn.com (cytat za: viva.pl).
Agata Holc nie zdecydowała się na karierę w show-biznesie. Po tym, jak scenarzyści "Na Wspólnej" zakończyli jej wątek Suzy, w którą się wcielała, nie zagrała już żadnej roli. Pojawiła się jeszcze tylko w programie "Bezludna wyspa", w którym gościnnie wystąpiła... Maryla Rodowicz.
"Rodzice nie chcą, żebym była aktorką. Zabronili mi iść do szkoły teatralnej" - powiedziała, gdy gospodyni show, Nina Terentiew, zapytała ją o plany na przyszłość.
W 2006 roku Agata wycofała się z życia publicznego.
Zobacz też:
Maryla Rodowicz walczy z chorobą. Pilnie odwołano koncerty
Doda gorzko o swoim związku. Wygadała się przed Marylą Rodowicz
Rodowicz udała się na wybory, a teraz taka afera. Jednym zdjęciem oburzyła fanów
