Reklama
Reklama

Rodowicz dogryza Sipińskiej! "Zaczęła troszkę małpować"

Nie jest tajemnicą, że Maryla Rodowicz i Urszula Sipińska od lat 70. są skonfliktowane. W filmie dokumentalnym "Maryla. Tak kochałam" zostanie poruszony również ten wątek, bo diwa wciąż ma pretensje do koleżanki o skopiowanie jej stylu.

Maryla Rodowicz i Urszula Sipińska nie darzą się sympatią i chyba tak już zostanie, bo ich konflikt trwa przeszło pół wieku. Obie zaczynały swoją karierę w latach 70., sięgały po zbliżony repertuar, są w podobnym wieku i łączył je styl: spódnice, haftowane bluzki i kapelusze w stylu country.

Rodowicz i Sipińska: konflikt

Rodowicz wiele razy podkreślała, że jest poirytowana zachowaniem koleżanki, która ją naśladuje. W filmie wyznaje, że Sipińska miała kupować sobie te same ubrania, co ona i obcięła sobie grzywkę, w ten sam sposób. Podkreśla, że był między nimi pewien rodzaj rywalizacji. 

Reklama

"Mnie chodziło głównie o to, że Urszula miała troszkę inny styl wcześniej, po czym wydawało mi się, a nawet jestem pewna, że zaczęła troszkę małpować mój styl ubierania się" - wyznała we fragmencie filmu.

Napięcie między artystkami było tak duże, że podczas festiwalu w Opolu w 1977 roku doszło do rękoczynów. Panie zaczęły okładać się kapeluszami i niszczyły sobie kreacje. Na szczęście w porę wkroczyła ochrona, która je rozdzieliła, bo nie wiadomo, jakby to się skończyło.

Z upływem lat, Maryla zyskała wielką popularność i miano diwy, a Sipińska odeszła w zapomnienie. Karierę zakończyła w 1991 roku. 

"Maryla. Tak kochałam": Sipińska odmawia udziału

W Boże Narodzenie telewizja publiczna pokaże dokument "Maryla. Tak kochałam". I także ten wątek, skonfliktowanych polskich artystek, ma być w nim rozwinięty. Ale tylko jedna ze stron zabrała głos... Według informacji "Pudelka", Sipińska odmówiła wypowiedzi!

"Maryla na początkowym etapie bardzo ciepło mówiła o Urszuli Sipińskiej, nie chciała wracać do konfliktu sprzed wielu lat. Bagatelizowała wręcz ten ich konflikt i wyraziła chęć spotkania z Sipińską przed naszymi kamerami" - mówi informator "Pudelka" znający kulisy powstawania filmu.

Ekipa filmowa miała skontaktować się z Urszulą Sipińską, proponując jej wywiad i udział w filmie. "Wyrażała się o Maryli znacznie mniej ciepło niż Maryla o niej. To sprawiło, że Maryla także zmieniła ton i sposób, w jaki zaczęła przed kamerą wypowiadać się o Urszuli Sipińskiej - podsumował informator.

***

Zobacz także:

Monika Miller przekonuje, że nie promuje się na chorobie! Ostre słowa!

Barbara Kurdej-Szatan: pierwsza propozycja po aferze. Ile dostanie za reklamę ?

Owsiak w szoku! Kwiaciarnia odmówiła zrobienia wiązanki na pogrzeb. "Zamurowało nas"


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz | Urszula Sipińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy