Robert Janowski wychwala żonę Monikę: Wzięła nieszczęśliwego popaprańca

Robert Janowski
Robert JanowskiAKPA

Do trzech razy sztuka

Nowe wspólne życie

Ja bym tego nie zrobił. A ona zebrała, włożyła w papierek i wywaliła tę przeszłość
mówi Robert Janowski.

"Wezmę Cię popaprańcu"

Chodź, wezmę cię popaprańcu z dwojgiem dzieci, samotnego, nieszczęśliwego i zmasakrowanego emocjonalnie
opisał podejście Moniki do wspólnego życia.

Jak stworzyć patchworkową rodzinę?

Nie ma opcji, żeby samotny mężczyzna wychował dwie córki. I syna, który był już starszy, bardziej samodzielny. Nie ma takiej siły. Musi być mężczyzna i musi być kobieta
stwierdził.
Ona chyba ma taki klej w torebce zamiast szminki. Chodzi i skleja. I tak nas pięknie posklejała. Ten dzbanuszek był roztrzaskany w drobiazgi, a teraz jest piękna amfora
podsumował poetycko.
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?