Reklama
Reklama

​Robbie Coltrane nie żyje. Odwrórca roli Hagrida zmarł w wieku 72 lat

Robbie Coltrane zapisał się w pamięci co najmniej trzech pokoleń widzów rolą Rubeuda Hagrida, gajowego Hogwartu, opiekuna Zakazanego Lasu. Zanim jednak wystąpił w sadze o Harrym Potterze, znany był jako aktor komediowy. Mało kto wie, że Coltrane to nie było jego prawdziwe nazwisko…

Robbie Coltrane przyszedł na świat jako Anthony Robert Mc Millam 30 marca 1950 roku w Glasgow i pod takim nazwiskiem został przyjęty do Art School, a następnie na studia w Moray House College of Education w Edynburgu.

Syn lekarza i nauczycielki marzył o karierze aktorskiej, ale jak się szybko przekonał, branża aktorska bynajmniej nie marzyła o nim. O swoją pozycję w zawodzie musiał walczyć. Ekscentryczny Szkot postanowił poczekać na swoją szansę występując w edynburskich klubach. Wtedy właśnie postanowił używać drugiego imienia jako pierwszego i w wersji zdrobnionej, a nazwisko pożyczyć od legendy jazzu, Johna Coltrane’a. 

Reklama

Jego talent komediowy wreszcie został dostrzeżony, jednak zanim zaczął grać ważniejsze role, musiał zadowolić się epizodami w filmach takich jak „Flash Gordon” czy „W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje”, chociaż akurat w przypadku tego filmu rola mężczyzny we wspólnej łazience  w podrzędnym hotelu w Londynie zapada w pamięć. 

Robbie Coltrane - od edynburskich klubów do Hogwartu

Przełomową rolą Coltrane'a była rola doktora Edwarda „Fitza” Fitzgeralda, aspołecznego psychologa kryminalnego z darem rozwiązywania przestępstw, w serialu Jimmy'ego McGovern'a „Cracker”. 25-odcinkowy serial emitowany w latach 1993 – 2006 otrzymał nagrodę BAFTA, co zaowocowało dalszymi propozycjami. Colrtrane zagrał Walentina Żukowskiego w dwóch filmach o Bondzie: „GoldenEye i Świat to za mało”. 

Jednak największą sławę przyniosła mu rola Rubeusa Hagrida sadzie o Harrym Potterze, nieco gamoniowego, lecz obdarzonego złotym sercem gajowego Hogwartu, opiekuna Zakazanego Lasu i przyjaciela wszystkich zamieszkujących tam istot. 

Jeszcze  w ubiegłym roku wziął udział we wspominkowym dokumencie „Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu”. 

O  śmierci aktora poinformował agencja WME The Hollywood Reporter.  Miał 72 lata.

Zobacz też:

Gwiazda "Harry'ego Pottera" wyszła za mąż! Obrączki robią wrażenie!

Powrót do Hogwartu. Harry Potter pojawi się w odcinku specjalnym!

Tina Louise znów kusi fanów. Ale kształty!

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy