Reklama
Reklama

Rio 2016: Aleksandra Socha zaręczyła się na igrzyskach w Rio!

Polska szablistka Aleksandra Socha (34 l.) zdobyła jednak swego rodzaju „medal”, choć nie taki, jaki początkowo sobie zaplanowała. Na igrzyskach olimpijskich w Rio nie udało jej się stanąć na podium, ale za to w jej życiu wydarzyło się coś pięknego. Ukochany poprosił ją o rękę!

Aleksandra Socha na tegoroczne igrzyska olimpijskie jechała z jednym celem: wreszcie zdobyć upragniony medal. Występowała już na olimpiadach w Atenach, Pekinie i Londynie, ale ciągle bez skutku. Wszystko miało zmienić się w Rio.

Niestety, ostatecznie polska szablistka nie osiągnęła satysfakcjonującego dla siebie wyniku. Zmagania w turnieju drużynowym zakończyła na szóstym miejscu.

"Oczywiście 6 miejsce to nie był szczyt marzeń i możliwości. Chciałam więcej, chciałam zdobyć ten mój upragniony medal Igrzysk, bo tylko tego brakuje mi w kolekcji. Niestety nie było mi dane doświadczyć tego ale biorę wszystko co życie mi daje i dziękuje" - skomentowała. 

Reklama

Być może szansę na poprawę otrzyma za cztery lata. Właśnie wtedy odbędą się igrzyska w Tokio. Aleksandra nieśmiało zdradziła, że planuje wziąć w nich udział. "Przecież 5 kółek mamy olimpijskich to i 5 Igrzysk" - zażartowała.

Mimo że w Rio nie zdobyła żadnego olimpijskiego krążka, to te igrzyska na zawsze zostaną w jej pamięci. Bowiem podczas nich wydarzyło się coś niezwykłego. Ukochany Oli poprosił ją o rękę! 

Zatem co prawda Socha oficjalnie nie ma żadnego krążka, ale za to zyskała "taki medal", którego zapewne nie zamieniłaby na żaden inny.

Gratulujemy!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama