Reklama
Reklama

​Renata Pałys ma szalony pomysł na własny pogrzeb i pochówek. Problem w tym, że jest... nielegalny!

Renata Pałys (66 l.), niezapomniana Paździochowa z serialu „Świat według Kiepskich” ma opracowany dokładny plan na wypadek swojej śmierci. Jak wyjaśnia w najnowszym wywiadzie, nie chce robić kłopotu bliskim grobem, który będą czuli się zobowiązani odwiedzać. Niestety, realizacja jej marzenia dotyczącego pochówku może okazać się jeszcze większym problemem…

Renata Pałys, chociaż jej filmografia obejmuje 30 ról, najbardziej znana jest jako Paździchowa z serialu „Świat według Kiepskich”. Jak wspomina aktorka w rozmowie z Plejadą, w obsadzie serialu znalazła się przypadkiem, po znajomości. Było to w momencie, gdy już pogodziła się z myślą, że czas zrezygnować z aktorstwa.

Renata Pałys: kariera

Kilka lat wcześniej, po dobrze przyjętych rolach m.in. w „Jańciu Wodniku” i „Deszczowym żołnierzu” zdecydowała się zostać pełnoetatową mamą dla swojego syna. Nie przypuszczała jednak, że powrót do zawodu okaże się tak trudny. Jak wspominała w rozmowie z Plejadą:

Reklama

"Nikogo nie interesowało to, że sporo zrobiłam w zawodzie, zanim zostałam mamą i że miałam na koncie ponad 30 filmów. Wypadłam z obiegu i nikt nie chciał dać mi szansy, żebym sprawdziła się w czymś nowym. Próbowałam, próbowałam i nic z tego nie wychodziło. Pogodziłam się więc z tym, że nie będę już aktorką”. 

Jak wspomina Pałys, miała wtedy kilka pomysłów na życie, jednym z nich było profesjonalne sprzątanie, ale zanim zdążyła się przekwalifikować, w kolejce po świąteczną szynkę spotkała znajomego. Był to drugi reżyser pracujący przy różnych produkcjach telewizyjnych, który już wcześniej podrzucał jej różne epizody. W ten sposób trafiła bez castingu na plan „Świata według Kiepskich”, przekonana, że skończy się na trzech pilotażowych odcinkach:

"Nie widziałam w tym serialu wielkiego potencjału. Nie podobał mi się ani język w nim używany, ani to, że wszystko działo się w jednej kamienicy. Na początku moja rola ograniczała się do tego, że wychodziłam z mieszkania i krzyczałam: "Marian, do domu". Moi byli wykładowcy ze szkoły teatralnej pytali mnie, jak wielka bieda skłoniła mnie do tego, żeby zagrać w czymś takim. Nie mogli tego zrozumieć. Uważam, że 90 proc. naszego społeczeństwa to Kiepscy i Paździochy". 

Ostatecznie serial okazał się wielkim sukcesem, jednak zaszufladkował wszystkich grających w nim aktorów, za wyjątkiem Andrzeja Grabowskiego. Pałys jednak nie traci nadziei, że dostanie jeszcze jakaś większą rolę. 

Renata Pałys zaplanowała własny pogrzeb

Na razie brak propozycji nie przeszkadza jej za bardzo, bo dzięki temu ma czas, by zajmować się wnuczką po powrocie synowej do pracy. Aktorka, szczycąca się  tym, że ma po kilka planów awaryjnych na każdą sytuację, ujawnia w rozmowie z Plejadą, że jest przygotowana na wszystko, ze śmiercią włącznie:

"Przecież wszyscy umrzemy. Ja jestem gotowa na to w każdej chwili. Już zapowiedziałam moim bliskim, że po śmierci chciałabym zostać skremowana. A następnie – żeby moje prochy zostały rozsypane. Grób to zobowiązanie dla kolejnych pokoleń. Nie chcę, żeby ktoś stawał nad moim grobem i kładł kwiaty na moim nagrobku".

Niestety, realizacja marzenia Renaty Pałys może okazać się jeszcze większym kłopotem. Chociaż pomysł rozsypywania prochów cieszy się coraz większą popularnością, obowiązująca obecnie ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych  z 31 stycznia 1959 r. nakazuje umieszczenie prochów w grobie ziemnym, murowanym, katakumbach lub kolumbariach, które muszą znajdować się na terenie cmentarza.

Tak zwane ogrody pamięci, które powstały przy wielu cmentarzach w Polsce, działają nieformalnie, a projekt nowej ustawy funeralnej, która ma wejść w życie w połowie 2023 roku całkowicie zakazuje ich funkcjonowania.  Jak tłumaczył pełnomocnik premiera ds. ochrony miejsc pamięci Wojciech Labuda , cytowany przez portal prawo.pl, lepiej na wszelki wypadek zakazać, bo „dopuszczenie możliwości rozsypywania prochów mogłoby doprowadzić do sporu ideologicznego”.

Zdaniem krytyków projektu ustawy, rozsypywanie prochów rzeczywiście mogłoby doprowadzić do sporu, ale głównie z przedstawicielami branży funeralnej i związkami wyznaniowymi, które szybko odczułyby tęsknotę za utraconymi przychodami. Niemniej jednak na obecną chwilę (i wszystko wskazuje na to, że również w najbliższej przyszłości) marzenie Renaty Pałys jest niemożliwe do zrealizowania na terenie Polski. 

Zobacz też:

Renata Pałys dostawała groźby karalne. Tak potraktowali ją policjanci…

Renata Pałys ze "Świata według Kiepskich" ostro o młodych aktorach: "MNÓSTWO MIERNOT na szczycie"

Renata Pałys została zlekceważona na komisariacie? "Nie mogłam w to uwierzyć"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Renata Pałys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy