Reklama
Reklama

​Renata Pałys dostawała groźby karalne. Tak potraktowali ją policjanci…

Renata Pałys (66 l.), Paździochowa z serialu „Świat według Kiepskich” przeczytała w internecie opinię, którą rzekomo wygłosiła, o silnym wydźwięku politycznym. Żeby uniknąć podejrzeń o obrazę władz państwowych, zgłosiła sprawę na policję. No i się zaczęło…

Renata Pałys, wieloletnia odwrórczyni roli Paździochowej w serialu „Świat według Kiepskich”, doświadczyła niemiłej i potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. Jak ujawniła w wywiadzie dla Plejady, przypisano jej opinię na temat władz państwowych, tak niepochlebną, że syn przestrzegł ją przed ewentualnymi konsekwencjami prawnymi

Postanowiła, za rada syna, zgłosić sprawę na policję. Szybko tego pożałowała. Jak wspomina:

Reklama

"Jestem legalistką i uważam, że trzeba żyć zgodnie z przepisami. Ktoś włożył w moje usta bardzo niepochlebne i obraźliwe słowa na temat rządu, opatrzył je moim zdjęciem i umieścił w internecie. Zbagatelizowałam to, ale syn mi wyjaśnił, że jeśli nie zgłoszę tego na policję, to ktoś doniesie na mnie, że obrażam władze państwa. Poszłam więc na komisariat, żeby dopełnić formalności. Spotkałam się tam z ogromną pogardą, dużym mataczeniem, kłamaniem i lekceważeniem mojej osoby". 

Renata Pałys otrzymywała groźby

Jak ujawnia Pałys, o tym, że ktoś bezprawnie wykorzystuje jej wizerunek, dowiedziała się przypadkiem. Aktorka nie ma zwyczaju codziennego przeglądania mediów społecznościowych, ale będąc na wycieczce w Birmie, postanowiła sprawdzić, co słychać w ojczyźnie. 

Kiedy zorientowała się, że na jej profilu na Facebooku zapanowało nagłe zamieszanie i zaczynają padać wyzwiska pod jej adresem, zaczęła drążyć temat. Jak wyznaje:

"W tej cytowanej wypowiedzi, rzekomo mojego autorstwa, było zdanie, że skopałabym jednego z polityków po d**ie jak psa. Rzucili się na mnie więc nie tylko zwolennicy rządu, ale też obrońcy praw zwierząt. W moją stronę padały groźby karalne, np. cytuję: "trzeba dać tej babie w pysk z liścia". A było to w czasie, kiedy jeździłam po Polsce ze spektaklem i w różnych miastach wisiały plakaty z moim wizerunkiem. Czułam się więc niepewnie. Nie bałam się, że pan z Sosnowca, który to napisał, przyjdzie i mnie pobije, ale obawiałam się, że może znaleźć się zaburzona osoba, która weźmie sobie jego słowa do serca". 

W tej sytuacji Pałys postanowiła zgłosić sprawe na policję, jednak niespecjalnie jest zachwycona rezultatem:

"Gdy dostawałam kolejne groźby, sukcesywnie informowałam o tym policjantów. Zajmował się tym wydział do walki z cyberprzestępczością. W pewnym momencie dostałam pismo, że konta użytkowników, którzy pisali te groźby, są nieaktywne i nie można ustalić tożsamości ich właścicieli. Nie mogłam w to uwierzyć".

Paździochowa nie kryje oburzenia

Wtedy Renata Pałys postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Chociaż, z czego nie robi tajemnicy, nie jest zbyt wprawna w korzystaniu z mediów społecznościowych, miała silną motywację:

"Na własne oczy widziałam, jak ci ludzie codziennie pluli nie tylko na mnie, ale też na innych. W końcu usiadłam do komputera i sama zaczęłam ich tropić. Kosztowało mnie to mnóstwo nerwów i zajęło mi trzy tygodnie, ale kilku znalazłam. Tych, których komentarze najbardziej przekraczały jakiekolwiek normy, podałam do sądu". Na razie żadna ze zgłoszonych spraw nie doczekała się rozwiązania. Jak zapewnia Pałys, nie zależy jej na odszkodowaniu, lecz na tym, by ludzie, plujący jadem w internecie, zastanowili się nad swoim postępowaniem. 

Jak twierdzi, zauważyła, że na jej profilu na Facebooku trochę się uspokoiło, a zamieszczane tam opinie złagodniały. Oburzyła ją jednak reakcja organów państwowych na otrzymywane przez nią groźby: 

"Proszę sobie wyobrazić, że dostałam urzędowe pismo, z okrągłą pieczęcią z godłem państwowym, w którym napisano, że komentarz, w którym ktoś pisze, że trzeba mi dać w pysk, jest wyrażeniem opinii. To nie jest groźba karalna. Gdy to zobaczyłam, poczułam się zażenowana. Wynika z tego, że można pisać takie rzeczy pod adresem innych i nic za to nie grozi. Jakiś absurd". 

Zobacz też:

Renata Pałys wyjawiła prawdę po latach. Oto, co wydarzyło się na planie „Świata według Kiepskich”!

Renata Pałys ze "Świata według Kiepskich" ostro o młodych aktorach: "MNÓSTWO MIERNOT na szczycie"

Renata Pałys została zlekceważona na komisariacie? "Nie mogłam w to uwierzyć"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Renata Pałys | Świat według Kiepskich
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy