Reklama
Reklama

Renata Dancewicz uciekła z restauracji bez płacenia: "Zrobiłam to dla sportu"

Renata Dancewicz (53 l.) od dłuższego czasu zaskakuje opinię publiczną swoimi przemyśleniami, choć nie jest aktywna w środowisku show-biznesowym. Aktorka znana z takich produkcji, jak "Pułkownik Kwiatkowski", "Tato", czy "Na wspólnej", w najnowszym wywiadzie podzieliła się osobliwym hobby...

Renata Dancewicz uciekła z restauracji bez płacenia

Renata Dancewicz w podcaście "femiTALK" opowiedziała o swoich spostrzeżeniach na tematy takie jak: prawda, przekleństwa, a także prawdomówność. Według aktorki, życie polega na popełnianiu błędów i jednocześnie przyznawaniu się do nich. Kwestia strachu i ostracyzmu społecznego, hamuje wielu ludzi przed byciem szczerym.

"Życie byłoby o wiele fajniejsze i bylibyśmy bardziej szczęśliwi, gdybyśmy nie bali się mówić pewnych rzeczy. Szczerość nie zawsze jest słabością. To, że ktoś lubi alkohol, pali papierosy, ukradł batona, zdradził żonę czy męża — takie rzeczy się zdarzają. Czy że uciekł z restauracji bez płacenia rachunku. Któż z nas nie zrobił takich rzeczy? - powiedziała Renata Dancewicz.

Reklama

Renata Dancewicz nie zapłaciła w restauracji: "Są gorsze przestępstwa"

Aga Kozak, prowadząca "femiTALK", dopytała aktorkę, czy faktycznie kiedyś weszła do restauracji, skorzystała z usług i wyszła bez płacenia rachunku. Renata Dancewicz stwierdziła, że tak.

"Tak, ja to zrobiłam, dla sportu. Chciałam zobaczyć, czy potrafię i owszem, potrafię" - odpowiedziała bez skrępowania.

Nie wiadomo do końca, co ją zmotywowało do takiego posunięcia: nudne życie, chęć przeżycia przygody, czy może zachłyśnięcie się adrenaliną. Na dodatek Dancewicz tłumaczy się w dziwny sposób, że... "są gorsze przestępstwa". Poważnie?!

"Nie są to dobre rzeczy, oczywiście, ale są gorsze przestępstwa. Każdy jest tylko człowiekiem, ma prawo pójść w szkodę, zbłądzić i zrobić coś głupiego, natomiast nie ma prawa okłamywać, mówić, że to jest dobre, że "w zasadzie nie powinno się kraść, ale ponieważ ja ukradłem...", relatywizować takich rzeczy. Każdemu zdarza się zrobić coś głupiego albo złego, lepiej nie iść w zaparte, tylko wiedzieć, że się coś zrobiło, i tyle" - podsumowała Renata Dancewicz.

Mamy nadzieję, że restauracja upomni się o zapłacenie rachunku do Renaty.

Zobacz też:

Renata Dancewicz dostała wiadomość z TVP. Reakcja aktorki była natychmiastowa!

Gdzie zniknęła Renata Dancewicz? Odnaleźli ją z dala od Warszawy!

Renata Dancewicz i Rafał Maćkowiak: Nieśmiały student stracił głowę dla seksbomby!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Renata Dancewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy