Jak donosi portal Contactmusic.com, autorka hitu "She Wolf" zdradziła, że kiedyś czuła się nieswojo wydając pieniądze na swoje zachcianki, jednak teraz zrozumiała, że robiąc zakupy, może pomóc zmienić świat na lepsze.
"Cieszą mnie rzeczy, które cieszą każdą normalną dziewczynę, jak bieganie po parku i oglądanie głupich filmów" - powiedziała piosenkarka.
"Kiedyś czułam się winna, w końcu jestem katoliczką, ale teraz, patrzę na to inaczej i wiem, że to zakupy sprawiają, że świat się dalej kręci. Kiedy ludzie przestają kupować, stan gospodarki natychmiast się pogarsza" - wyjaśniła.









