Zwierzak, który był największym przyjacielem celebrytki, uciekł, gdy jej chłopak był z nim na spacerze. Do zdarzenia doszło u zbiegu ulicy Kłopotowskiego z Targową na Pradze. Belek ubrany był w czerwone ubranko.
"Kochani, co jeszcze mogę zrobić? Jak szukać Belka? Wczoraj po 20.00 Belek był na spacerze z Adamem [chłopak Rafalali], w pewnym momencie wyrwał mu się i uciekł, ciągnąc za sobą smycz. Może myślał, że gdzieś jestem za rogiem. Kiedy Adam do mnie zadzwonił, wsiadłam w ubera i szukałam go w okolicy do 23.00. Poźniej, po 24, wróciłam znów i do 2. dzwoniłam na eko patrol, do schroniska...
Myślicie, że wróci do miejsca skąd uciekł - róg Targowej i Kłopotowskiego? To jest 6 kilogramowy piesek, który beze mnie się trzęsie i przeżywa najgorszy koszmar w swoim życiu. Co jeszcze mogę zrobić?" - pyta Rafalala na swoim profilu na Facebooku.
Celebrytka nagrała również emocjonalny filmik, na którym informuje o całym zdarzeniu. Niestety, emocje odbierają jej mowę.
Podczas nagrywania filmu nieznajoma dziewczyna podeszła do niej i zaoferowała pomoc w poszukiwaniu Belka.
