Reklama
Reklama

Racewicz obejrzała nowy film Agnieszki Holland. Nie mogła powstrzymać się od komentarza

Joanna Racewicz, która bardzo często wypowiada się na ważne społecznie tematy, tym razem postanowiła ocenić głośny film Agnieszki Holland. Dziennikarka wybrała się na seans i w emocjonalnych słowach opowiedziała, co sądzi o budzącej wielkie kontrowersje "Zielonej granicy".

"Zielona granica" wzbudza wielkie kontrowersje

Najnowszy film Agnieszki Holland budzi w naszym kraju ogromne emocje. Opinie na temat "Zielonej granicy" są jednak skrajne - są tacy, którzy uznają film nagrodzony na festiwalu w Wenecji za wybitne osiągnięcie, inni już po pierwszych zwiastunach ocenili, że jest on kłamliwy i niewarty obejrzenia.

Reżyserka od kilku dni mocno promuje swoje dzieło w mediach. Ku zaskoczeniu fanów pojawiła się nawet w programie Kuby Wojewódzkiego. Zapytana przez prowadzącego o to, ile z tego, co możemy zobaczyć w "Zielonej granicy" jest prawdą, odpowiedziała bez wahania:

Reklama

"100% filmu oparte jest na prawdziwych materiałach i sytuacjach" - stwierdziła.

Była prowadząca "Panoramę" oceniła film Agnieszki Holland

Choć najnowszy film cenionej reżyserki skrytykował nawet prezydent Andrzej Duda, widzowie sami chcą wyrobić sobie zdanie na ten temat i chętnie wybierają się do kin.

O komentarz w sprawie pokusiła się ostatnio Joanna Racewicz. Dziennikarka, która znana jest z odważnych i bezkompromisowych wypowiedzi, podzieliła się wrażeniami po seansie "Zielonej granicy" i stanęła w obronie atakowanej przez konserwatywne środowiska Agnieszki Holland.

"Kino pełne, kompletna cisza. Prawie dwie i pół godziny zbiorowego milczenia. Bez siorbania, popcornu, szmeru i komentarzy. Tak nie zachowują się świnie, ale ludzie porażeni opowieścią o bólu, łzach, upokorzeniu (...)" - relacjonowała dziennikarka, odwołując się jednocześnie do skandalicznych słów prezydenta.

Joanna Racewicz ocenia "Zieloną granicę"

Przy okazji zapewniła, że film nie jest żadnym atakiem  wymierzonym w Polskę i naszych obywateli.

"Idźcie do kina. Tak. Trzeba" - napisała w mediach społecznościowych była prezenterka "Panoramy".

Potem uderzyła w podniosłe tony i stwierdziła, że film po prostu trzeba obejrzeć.

"Nie grajcie w chórze, który "wie, bo nie widział". Kupcie bilety znajomym (...) Mogą powiedzieć: NIE (...). Ale zawsze warto ocalić duszę. Wysiąść z pociągu. Być przyzwoitym, uczciwym. Być CZŁOWIEKIEM. Warto" - podsumowała obszerny instagramowy wpis.

Czy swoim postem zachęci widzów do wybrania się na seans?

Zobacz też:

Przeraźliwe wieści o Holland. Córka reżyserki wyjawiła coś potwornego 

Przeraźliwe wieści o Stuhrze. "Wiadomości" TVP pilnie ujawniły skandal

Wiadomości TVP znów atakują Holland. W tle Kuba Wojewódzki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Racewicz | Agnieszka Holland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy