Zapytany przez "Pomponika" o to, co słychać w jego związku, Qczaj odpowiedział szczerze, że zdarzają się jemu i jego partnerowi momenty nieporozumień, ale teraz w ich związku jest wyjątkowo dobrze.
Jestem bardzo, bardzo zakochany. My jesteśmy razem już 4 lata. W każdym związku są i wyżyny i doły i czasami jest gorzej, czasami lepiej. Teraz jest moment, kiedy jest bardzo dobrze.
- tłumaczył ze śmiechem 34-latek.
Jednocześnie przyznał, że jego chłopak potrafi być zazdrosny i niestety ma do tego powód, ponieważ trener-celebryta często dostaje miłosne wyznania i propozycje od fanów.
Mój partner jest spoza show biznesu, więc czasami musi znosić różne komentarze, wiadomości, które do mnie przychodzą. Musi być na to odporny i musi mi ufać, że nie wykorzystam tego. (…) Często dostaję wiadomości i to jest miłe, natomiast na mnie to nie działa. Ja wiem, że ktoś jest teraz w moim sercu i nie szukam przygód.
Qczaj nie mieszka ze swoim chłopakiem
Kuczaj został także zapytany o to, dlaczego nie mieszka ze swoim partnerem. 34-latek szczerze przyznał, że może sobie na to pozwolić, a pomaga to "zachować świeżość" związku.
Obaj jesteśmy indywidualistami, uczymy się trochę przebywać razem, lubimy spędzać czas razem. Ja jestem zdania, że w wielu przypadkach ludzie mieszkają ze sobą ze względów ekonomicznych. A jeśli mogą sobie na to pozwolić, to ja myślę, że to jest naprawdę spoko. Jest zawsze powiew świeżości, my to lubimy.
Trener nie wyklucza jednak, że niedługo się to zmieni, ponieważ ich rodzina powiększy się o kolejnego kotka, który będzie wymagał podwójnej opieki.

