Qczaj miał rozstać się z partnerem. Teraz prawda wyszła na jaw

Jakiś czas temu media obiegły informacje o rzekomym rozstaniu Qczaja z partnerem, Tomaszem Nakielskim, z którym związał się w połowie 2022 roku. Obydwoje nabrali jednak wody w usta, nie rozpowiadając się na temat swojego prywatnego w mediach. Trener personalny został niedawno zapytany wprost o swój status swojego związku.

Qczaj w rozmowie z Pudelkiem przyznał, że choć dziś jest szczęśliwy, to wraz z partnerem przeszli trudny okres dla swojej relacji. Choć podkreślił, że obydwaj się kochają, to nie chciał wprost przyznać, że udało im się całkowicie przezwyciężyć kryzys.

"Najważniejsze jest to, że jestem szczęśliwy. Miałem trudny czas związkowy. Kocham Tomka, a Tomek kocha mnie.... To jest najważniejsze. (...) Nie chcę tego komentować (dop. red. tego, czy poradzili sobie z kryzysem), bo to nie jest ten moment. Wiem, że Tomek się cieszy z tego, co jest dzisiaj, bo wie, z jakimi demonami się zmagam i wiem, że życzy mi bardzo dobrze" - wyznał Qczaj Pudelkowi.

Plotki o rzekomym rozstaniu Nakielskiego z Qczajem często pojawiają się w mediach. Tancerz pod koniec 2023 roku w rozmowie z "Co za tydzień" mówił, że obydwaj pracują nad tym, aby ich relacja była dobra i trwała. "Jesteśmy bardzo do siebie podobni. Mamy bardzo dużo wspólnych cech, więc trzymam się cały czas tego, że wszystko będzie dobrze i pracujemy nad tym. Dajemy sobie taki lekki oddech w tym, żeby być jeszcze lepszymi ludźmi dla siebie i przede wszystkim dla związku" - mówił.

Trzeba przyznać, że hstoria miłości obu partnerów należy do dość oryginalnych. Daniel Kuczaj i Tomasz Nakielski poznali się na planie programu stacji TVN - "Mask Singer". Trener personalny występował w show w stroju prysznica, a podczas jednego z występów Nakielski tańczył na scenie w stroju... ręcznika. Tak właśnie wpadli sobie w oko. Qczaj jakiś czas temu opowiedział na Instagramie o zabawnych początkach relacji z Nakielskim.

"Ja bym chciał opowiedzieć to w jak najbardziej normalny sposób, natomiast historia brzmi tak. Był sobie pewien prysznic, któremu w oko wpadł ręcznik i tak właśnie zaczęła się historia wielkiej miłości" - opowiadał.

Choć tancerz już na początku spodobał się trenerowi, to przez umowy z TVN-em musiał... poczekać z zaproszeniem na randkę aż do końca udziału w show. W przeciwnym razie mogliby za to słono zapłacić. "Tyle że z podrywem musiałem poczekać do swojego odpadnięcia z programu, bo początek tej znajomości mógłby nas kosztować jakieś 100 tys. kary" - mówił.

Zobacz też:

Qczaj w złym stanie. Zmierzył się z pytaniem o rozstanie i wyszło szydło z worka...

Małgorzata Ostrowska-Królikowska rozpoczyna nowe życie. Pomoże jej Qczaj

Manowska potwierdza, że znalazła miłość w pracy. Szybko pożałowała