Przyznawał się do sześciu żon. Po latach okazało się, że miał tylko jedną
Leon Niemczyk był przed laty jedną z najpopularniejszych gwiazd polskiego kina i telewizji. Uchodził za mistrza drugiego planu, który nawet z najmniejszej rólki potrafi uczynić aktorską perełkę. Miał też opinię niepoprawnego kobieciarza. Dopiero po jego śmierci wyszło na jaw, że większość podbojów miłosnych, którymi uwielbiał się przechwalać, wydarzyło się jedynie w jego wyobraźni.
Leon Niemczyk opowiadał w wywiadach, że jest matrymonialnym rekordzistą, a wśród jego żon były kobiety z całego świata.
"Ożeniłem się z Jugosłowianką, Rosjanką, Kubanką, Niemką i dwiema Polkami. Ze wszystkimi się potem rozwiodłem, a adwokat, który mądrze mi te rozwody przeprowadził, obiecał, że przy kolejnym da mi rabat" - wyznał tuż przed śmiercią w wywiadzie dla "Dużego Formatu".
Gdy ktoś pytał aktora, dlaczego często zmienia żony, żartował, że żonę - jak olej w samochodzie - trzeba zmieniać co 10 tysięcy kilometrów.
"Te żony to dopiero wierzchołek góry lodowej" - twierdził.
Niezapomniany aktor cieszył się opinią uwodziciela i flirciarza, który nie przepuści żadnej kobiecie. Jan Sztaudynger, z którym się przyjaźnił, napisał o nim fraszkę: "Jedna używa grzebyka, a druga Niemczyka".
Dopiero gdy odszedł, wyszło na jaw, że tak naprawdę kłamał w sprawie liczby żon.
"Miał zwyczaj, nieco na wyrost, mówienia o swoich kobietach 'moja żona'" - stwierdziła w rozmowie z "Vivą!" jedyna córka aktora.
Monika Misiejuk zdradziła w cytowanym wyżej wywiadzie, że jej ojciec na ślubnym kobiercu stanął najprawdopodobniej tylko raz - z jej matką, aktorką Tatianą Zaunar. Nie ma dowodu na to, że z inną aktorką - Krystyną Rewaj - która uchodziła za jego drugą żonę i która posługiwała się nazwiskiem Niemczyk, faktycznie byli małżeństwem.
Kobietę, z którą doczekał się córki, Leon Niemczyk poznał, gdy ta studiowała aktorstwo w łódzkiej filmówce. Przedstawiła ich sobie koleżanka z roku i bliska przyjaciółka Tatiany Zaunar - Elżbieta Czyżewska. Leon Niemczyk zaimponował młodziutkiej dziewczynie... Był już wtedy bardzo popularny i schlebiało jej, że zwrócił na nią uwagę. Zakochała się w nim bez pamięci i, gdy zaproponował jej małżeństwo, bez wahania zgodziła się wyjść za niego.
"Był być może zakochany w mamie, ale z całą pewnością jej nie kochał" - powiedziała córka aktorskiej pary, opowiadając o ojcu w wywiadzie dla "Vivy!".
"Nie wiem, czy to była miłość. Do miłości potrzeba jakiejś głębi, a między nimi jej nie było" - wspominała.
Leon Niemczyk, zapytany kilka lat przed śmiercią o kobiety swojego życia, stwierdził, że spotkał na swej drodze kilkanaście niedopasowanych połówek jabłka, ale nigdy nie stracił nadziei, że kolejna będzie tą właściwą.
"Całe życie czekałem i w końcu się doczekałem. Jesteśmy jak dwie połówki tego samego jabłka. Tylko moja strona jest troszkę bardziej pomarszczona" - powiedział "Życiu na gorąco", gdy pod koniec życia poznał młodszą od niego o pół wieku Iwonę.
Aktor twierdził, że z każdego związku wychodził "goły, ale wesoły".
"Kobiety, z którymi byłem, tak bardzo mnie kochały, że chciały mieć po mnie jak najwięcej pamiątek: mieszkania, samochody, wszystko. Jakże wielka musiała być ich miłość do mnie" - kpił w cytowanym już wywiadzie dla Agory.
Zobacz też:
Przyjaciel Niemczyka wyznał, jak dowiedział się o jego chorobie. Historia chwyta za serce
Leon Niemczyk nie zdążył poznać prawdy o bracie
Nie żyje legenda sportu. Nie do wiary, co wyznała po latach
Źródła:
1. Wywiady z L. Niemczykiem: "Duży Format" (grudzień 2006), "Życie na gorąco" (wrzesień 2002), "Angora" (lipiec 2004)
2. Wywiad z M. Mosiejuk, "Viva!" (styczeń 2007)