Przymierzała się do tego od lat. Zachwycona Lara Gessler teraz potwierdziła
Chociaż córka Magdy Gessler (72 l.) od lat posługuje się imieniem Lara (36 l.), nie jest to wariant, który wybrali dla niej rodzice. Jak się okazuje, Magda i Piotr Gesslerowie chcieli, by córka miała na imię Aleksandra, jednak ją zawsze ciągnęło do tego, które nadali jej jako drugie.
Lara, jedyna córka Magdy Gessler, a zarazem jedyne dziecko z jej związku z Piotrem Gesslerem, przyszła na świat w rodzinie o wieloletnich tradycjach gastronomicznych.
Jednak, jak mama Lary lubi podkreślać w wywiadach, nikt w rodzinie Gesslerów nie znał się na prowadzeniu biznesu i gdyby Magda osobiście nie zakasała rękawów, rodzinne dziedzictwo popadłoby w ruinę.
Wszystko jednak ma swoją cenę. Zajęta prowadzeniem biznesu Magda Gessler nie miała czasu dla dzieci. Larę i starszego syna z poprzedniego małżeństwa powierzyła opiece Piotra Gesslera.
Lara zresztą nigdy nie robiła sekretu z faktu, że w tajniki kuchni wprowadził ją ojciec, jednak od początku czuła, że rodzinne powiązania mogą stać się dla niej obciążeniem. Dlatego gastronomiczne szlify wolała zdobywać w miejscu, gdzie jej nazwisko nie budziło żadnych skojarzeń.
Lara Gessler, socjolożka z wykształcenia, ukończyła szkołę cukierniczą w Londynie, a następnie odbyła praktykę w restauracji, mającej 3 gwiazdki Michelin. Ma za sobą także naukę w międzynarodowej szkole gastronomicznej French Culinary Institute w Nowym Jorku. Jak wyznała w podcaście NaTemat "Światła, Kamera, Prawda":
"To się udało i to był świetny eksperyment. Dzięki temu nabrałam dużo pewności siebie”.
Początkowo Magda Gessler narzekała, że córka jest nieśmiała i nie ma odpowiedniego parcia na szkło, na szczęście sytuacja uległa poprawie. Po tym, gdy Lara zdecydowała się wziąć udział w reality show "Ameryka Express", poszło już z górki.
Dopiero po latach wyszło na jaw, że imię, pod którym jest znana w show biznesie, rodzice nadali jej jako drugie. Jednak, jak wyjaśniła córka Magdy w rozmowie z Plejadą, z imieniem Aleksandra, które do niedawna figurowało w jej dokumentach jako pierwsze, jakoś nigdy się nie identyfikowała. Skorzystała z pierwszej nadarzającej się okazji, by zrobić porządek w swoich personaliach:
"Jest to niemalże jedno kliknięcie, jeden podpis. Moje imię, które zostało mi nadane pierwotnie, nigdy nie funkcjonowało, więc dla mnie to było bardzo techniczne. Mówiąc szczerze, to było na tyle nieistotne, że nawet ja nie miałam pomysłu, żeby to zmieniać. Ale przy fakcie, że i tak musiałam zmienić dokumenty po ślubie, to mój mąż mówi: 'Wiesz, że możesz zamienić sobie te imiona?'. Ja mówię: 'Naprawdę? Zróbmy to, więc przy okazji'. No i to zrobiliśmy. Mam naprawdę coraz lepsze opinie na temat naszych urzędów”.
Zobacz też:
Lara Gessler dawno nie była taka szczera. To musiało się stać, by dziś była szczęśliwa
Lara Gessler pokazała się w wersji saute. Jednoznaczna reakcja fanów