Wielu artystów w czasach zarazy zmaga się z bezrobociem. Pozamykane teatry, odwołane koncerty, programy zdjęte z anteny.
Ci najbardziej popularni żyją z ogromnych oszczędności, wielu jednak straciło główne źródło utrzymania. Ostatnio głośno było o aktorze teatralnym i wokaliście Marcinie Januszkiewiczu, który - by zarobić na życie - został kurierem.
Pracy musiał poszukać sobie także Stefano Terrazzino - "Taniec z gwiazdami" bowiem zniknął z anteny Polsatu.
Tancerz nie czekał jednak na mannę z nieba, zakasał rękawy i wrócił do wyuczonego zawodu krawca teatralnego.
Przez cały okres pandemii w zaciszu domowym szyje kostiumy do swojego biograficznego spektaklu "Marzyciel".
"Mój dzień wygląda tak, że wstaję, ćwiczę jogę, trenuję na orbitreku, gotuję i szyję. Wróciłem do swojego starego zawodu, czyli do krawiectwa. Na początku szyłem maski dla znajomych, a teraz poprawiam kostiumy do swojego spektaklu, który miał mieć premierę w marcu. Poprawiam je i tak dopracowuję, że jeszcze nikt takich nie widział. One były ładne, ale teraz to będą dopiero niesamowite!" - mówi "Faktowi" Terrazzino.










