Przeszła przez piekło. Szczere wyznanie córki Wiśniewskich

Marta Wiśniewska, Fabienne Wiśniewska i Xavier Wiśniewski
Marta Wiśniewska, Fabienne Wiśniewska i Xavier WiśniewskiAKPAAKPA
"Mama była osobą publiczną, jeszcze zanim się urodziliśmy. Wiedziałam to od zawsze. Od kiedy pamiętam, wiele osób podchodziło do nas, prosiło mamę o autograf albo zdjęcie. Potem to trochę ucichło, ale wciąż było obecne w naszym życiu. Pamiętam jedno ze spotkań z paparazzi. Kiedyś, jak wracaliśmy ze szkoły, przez całą drogę jechał za nami samochód. "Odprowadził nas" pod sam dom. Cały czas robił nam zdjęcia."
"Wpadał z kamerą i wszystko nagrywał. My mieliśmy straszny problem z publicznością. Ja płakałam przed wyjściem na scenę, a Xavier kiedyś wyszedł na nią tyłem, powiedział swoją kwestię tyłem i również tyłem do publiczności się ukłonił. Mamy to na taśmie. Do dzisiaj nie znamy przyczyny tego zachowania (śmiech). Pewnie to nagranie jest gdzieś w Internecie, bo tata wszystko wrzuca".
"Zanim poznałam kolegów i koleżanki z klasy, na grupie szkolnej pojawiały się wyzwiska pod moim adresem. Wyzywali mnie nawet z powodu mojego imienia. Od tego się tak naprawdę to wszystko zaczęło".
"Najpierw poszła do szkoły, żeby porozmawiać z nauczycielami, a potem wspólnie podjęłyśmy decyzję o przeniesieniu do innej placówki".
"0,7 litra dziennie przez 22 lata". Michał Wiśniewski w "Raporcie" o uzależnieniachPolsat NewsPolsat News
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?