Katarzyna Cerekwicka to polska piosenkarka, o której zrobiło się głośno za sprawą wygranej w programie "Szansa na sukces". Występowała m.in. u boku Violetty Villas. Był także okres, gdy dzieliła scenę z Edytą Górniak. Zasłynęła piosenką "Na kolana" (posłuchaj!), która do dzisiaj jest grana w radiu. Niestety kariera artystki zakończyła się wraz z wydaniem solowej płyty. Mimo, że od dawna nie nagrała żadnego hitu, to wciąż jest obecna w show biznesie. Nadal koncertuje, możemy jej posłuchać podczas letnich festiwali muzycznych.
Na swoim Instagramie dzieli się z fanami przemyśleniami i rozterkami. 24 lata temu Cerekwicka doświadczyła wyjątkowo trudnych chwil, które wpłynęły na jej życie. Okazuje się, że miały one związek z tragiczną śmiercią księżnej Diany.
Kilka minut po 6-tej, kiedy robiłam sobie kanapki do pociągu, usłyszałam tę straszną wiadomość. Księżna Diana nie żyje. Dla niej był to tragiczny koniec, dla mnie ten dzień był nowym początkiem, a za razem końcem beztroskiego dzieciństwa. Pamiętam, jak bardzo płakałyśmy z mamą, nie pamiętam jednak, czy bardziej smuciła nas śmierć Diany, czy mojej przeprowadzki do stolicy. W pociągu, kiedy pasażerowie rozmawiali o Lady Dianie, łkałam do środka
Na dodatek podczas podróży doszło do kradzieży. Artystka wyjawiła, że uśpiono ją gazem i zabrano jej dwukasetowy magnetofon, kilka ulubionych płyt i ubrania. Na szczęście pieniądze, które miała przy sobie, skutecznie ukryła.
Potem nagle zasnęłam. Obudziwszy się w dziwnej pozycji, zauważyłam brak bagaży. W wagonie obok usłyszałam krzyki innych pasażerów: Uśpili nas gazem! Straciłam mój dwukasetowy magnetofon, kilka ulubionych płyt i ciuchy! Kasę na miesiąc życia na szczęście ukryłam w trampkach
***








