Agnieszka Kotulanka o karierze aktorskiej marzyła od szkoły, dlatego naturalnym wyborem była dla niej PWST w Warszawie. W 1980 roku zadebiutowała na deskach teatru, a jej talent został szybko doceniony.
Artystka była uwielbiana przez publiczność, jednak pod koniec lat 80. zdecydowała się wyjechać do Kanady. Po powrocie do ojczyzny współpracowała z Teatrem Telewizji, a w 1997 roku dołączyła do obsady "Klanu" i zyskała ogólnopolską sławę.
W roli Krystyny Lubicz spisała się rewelacyjnie, a duża część fanów telenoweli do dziś wspomina aktorkę.
Oto jak wyglądały jej początki na planie!
Agnieszka Kotulanka: 7. rocznica śmierci aktorki
Agnieszka Kotulanka nie kryła, że rolę w "Klanie" przyjęła ze względu na brak propozycji zawodowych w teatrach. Nie da się ukryć, że saga o Lubiczach to jedna z pierwszych telenowel w Polsce, a na początku emisji produkcja była bardzo popularna, a wątki rozwojowe i ciekawe.
"Nie miałam etatu w żadnym teatrze. Pamiętam, jak zabrałam na spacer z psem trzy pilotowe odcinki "Klanu". Usiadłam pod drzewem i nastawiona na "nie" zaczęłam czytać. Scenariusz był pomysłowy i zręcznie osadzony w polskich realiach. Podobała mi się też Krystyna" - czytamy jej słowa w serwisie encyklopediateatru.pl.
Również publiczności spodobała się Krystyna, elegancka i dostojna żona Pawła Lubicza (w tej roli Tomasz Stockinger), a aktorka za wykreowaną postać zyskała nawet "Telekamerę".
Artysta z powodu choroby odeszła z serialu w 2013 roku, jednak mało osób wiedziało, z czym ta się mierzy. W ostatnich latach życia zerwała kontakt ze znajomymi z serialu, a także usunęła się w cień.
Kotulanka zmarła 5 lat później, 20 lutego 2018 roku, a widzowie najbardziej zapamiętali ją właśnie z roli Krystyny Lubicz.


Przeczytajcie również:
Trojanowska po latach wyznała prawdę nt. okoliczności śmierci Kotulanki
"Klan" otworzył im drzwi do kariery. Nie do wiary, kto zaczynał od "stażu" w popularnej telenoweli








