Reklama
Reklama

Prawda o relacji Rusin i Kraśki wyszła na jaw. Już wszystko jasne

Kinga Rusin i Piotr Kraśko znają się prawie całe życie, a to dlatego, że wychowali się na tym samym osiedlu. Wówczas zapewne nie przypuszczali, że wybiorą ten sam zawód i kiedy dorosną, będą razem pracować. Jako że znów mają się pojawić razem na antenie, Kindze zebrało się na wspomnienia. Poświęciła koledze osobny post na Instagramie, w którym ujawniła kulisy ich koleżeńskiej relacji.

Rusin i Kraśko pracowali ze sobą cztery lata

Rusin i Kraśko przez cztery lata wspólnie prowadzili "Dzień Dobry TVN". Teraz znów pojawią się razem na antenie, ale będzie to tylko jednorazowa akcja, związana z jubileuszem programu.

Specjalnie na tę okazję dziennikarka wraca do Polski. Jak powszechnie wiadomo, od pięciu lat wraz ze swoim partnerem, Markiem Kujawą, intensywnie podróżuje po świecie i w kraju zjawia się tylko okazjonalnie.

Jako że znów będzie miała okazję prowadzić program z Kraśką, zebrało jej się na wspomnienia. Poświęciła koledze osobny post na Instagramie, w którym opowiedziała dość szeroko o ich znajomości i ujawniła kulisy wspólnej pracy.

Reklama

Znają się prawie całe życie

Swój wpis Kinga Rusin rozpoczęła od przypomnienia, że zna Piotra Kraśkę niemalże całe życie. Oboje wychowywali się bowiem na tym samym osiedlu.

Kiedy dorośli, oboje wybrali ten sam zawód i mieli okazję razem pracować w TVP. Potem ich zawodowe drogi rozeszły się. Po latach jednak znów się skrzyżowały, tym razem jednak w TVN-ie.

Para prowadziła razem "Dzień Dobry TVN" przez cztery lata. Teraz dziennikarka opowiedziała o kulisach ich współpracy.

"Prowadzenie z Piotrkiem programu było jak spotkanie brata z siostrą (oboje jesteśmy jedynakami) czyli pełne emocji i niuansów (często zrozumiałych tylko dla nas). Przez cztery wspólne lata w DDTVN patrzyłam jak Piotrek się "wyluzowuje", jak łapie dystans, jak z "pana od wiadomości" staje się showmanem, nie tracąc przy tym nic ze swojego profesjonalizmu (...)" - napisała, dodając, że ma do niego sentyment.

Co ciekawe, ujawniła też, że... rywalizowali ze sobą. "Co ciekawe lubiliśmy też ze sobą rywalizować - choć subtelnie, tak damsko-męsko, bez prężenia muskułów" - napisała.

Zobacz też:

Wieści ws. Rusin nadeszły z samego rana. Nigdy czegoś takiego nie przeżyła

Kinga Rusin ogłosiła ze smutkiem. "Ustąpiłam". Ale to nie wszystko

Do kraju dotarły potwierdzone doniesienia ws. Kingi Rusin. Komunikat pojawił się nad ranem

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Piotr Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy