Anita Sokołowska to jedna z bardziej rozpoznawalnych aktorek w kraju. Gwiazda, która przez długi czas grała w "Przyjaciółkach", jest świadoma tego, jak w dzisiejszych czasach w zawodzie aktora ważna jest widoczność w internecie. Sokołowska otworzyła się na ten temat w rozmowie z serwisem Shownews.
Anita Sokołowska ma proste podejście do swoich mediów społecznościowych. Gwiazda nie zwraca uwagi a trendy, a wrzuca to, co jej się aktualnie podoba. Jej treści nie są tworzone z myślą o wyświetlaniach.
"Nie mam poczucia, że uruchamiam jakieś trendy i obserwuję. W ogóle nie jest moją chęcią, żeby coś naśladować. Po prostu wrzucam to, na co mam ochotę, dzielę się moją pracą, rzadko dzielę się moją prywatną sferą życiową, właściwie coraz mniej. Dzielę się moimi pasjami, tym, że uprawiam wspinaczkę. Nie kręcę filmików na Instagram. Myślę, że w tym dzisiejszym, szalonym świecie naturalność, prostota jest siłą i tak staram się prowadzić moje sociale" - wyznała wprost.
Dla Anity Sokołowskiej ważna jest przede wszystkim autentyczność. Aktorka nie ukrywa też, że w wieku 50 lat nie wypadałoby jej naśladować wszystkich panujących trendów.
"Moim zdaniem widz nie jest głupi, czuje, co jest naturalne i prawdziwe, a jeśli coś jest uczciwe, to się absolutnie przekłada na jego emocje, a poza tym błagam cię, nie mogę w wieku prawie 50 lat, gdy mam prawie 12-letniego syna, kręcić d...m na Instagramie" - wyjawiła.
Zobacz też:
Sokołowska zdradziła, co ją czeka. Mało kto wiedział, jak teraz wygląda jej życie








