Poruszony Rogacewicz zaczął mówić o bogactwie. Kaczorowska musiała wtrącić swoje
O związku Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza w ostatnich tygodniach mówią wszyscy. Tancerka i aktor mają niezwykłą okazję poznawać się zarówno na gruncie prywatnym, jak i zawodowym. Udział w "TzG" umacnia ich relację i powoduje, że rozkwitają jak nigdy dotąd. Swoim szczęściem zakochani dzielą się w sieci. Ostatnio udostępniona relacja pokazała, że Rogacewicz jest pewny swojego uczucia.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Już w pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami" Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz postanowili pokazać wszystkim, że łączy ich coś więcej niż tylko taniec. Od tego momentu zakochani nie szczędzą sobie czułości. Uczucie pokazują w swoich występach i poza nimi.
W programie para numer 7. radzi sobie naprawdę nieźle. W ostatnim docinku Agnieszka i Marcin zaprezentowali się w romantycznym walcu angielskim, za który otrzymali aż 37 punktów. Był to ich kolejny udany występ.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w każdą niedzielę w Polsacie i na Polsat Box Go.
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz przyzwyczaili fanów, że na instagramowych relacjach z prób przed odcinkami "Tańca z gwiazdami" zawsze witają się z kubkiem kawy w dłoni. Na ostatnio opublikowanym filmiku para postanowiła zmienić nieco scenerię i wypić kawę w spokoju, przy stoliku. Przy okazji wspólnie spędzanego czasu Marcin Rogacewicz podzielił się z internautami swoimi przemyśleniami na temat tego, co stanowi dla niego najważniejszą wartość w życiu.
"Najwyższa wartość to jest czas. Nie ma większego bogactwa dla mnie niż posiadanie czasu. Potem jakości spędzenia go i z kim" - stwierdził.
"Jakościowo spędzony czas to jaki dla ciebie?" - dopytała Kaczorowska.
Aktor na prośbę partnerki rozwinął swoją myśl i wyjawił, jak definiuje dobrze spędzony czas.
"Taki, w którym czujesz się dobrze po prostu zawsze w tym miejscu, w którym jesteś i w tym, co robisz, czujesz, że jest to miejsce, że to jest to działanie. Po prostu czujesz się wygodnie. Jest ci dobrze" - powiedział.
To jednak nie był koniec jego dywagacji na temat zawiłości życia. Aktor pokusił się także o zdefiniowanie słowa "szczęście" w kontekście czasu spędzanego we właściwym miejscu.
"To jest szczęście dla mnie. Jeżeli ty wiesz, że tego szczęścia nigdzie więcej nie ma, że nie ma go (...) gdzieś tam za salą, [a wiesz], że wszędzie jest go tyle samo - wtedy jesteś we właściwym miejscu. Wtedy nie myślisz, że czegoś ci brakuje, że ktoś ma czegoś więcej. Po prostu jesteś szczęśliwy, bo jesteś, tu gdzie jesteś" - stwierdził po chwili namysłu aktor.
"Jesteś szczęśliwy na sali?" - zapytała na koniec Kaczorowska.
"Jestem" - odparł bez wahania Marcin.
Zobacz też:
Agnieszka Kaczorowska i Rogacewicz już tego nie kryją. Padły gorzkie słowa
Porównują Gurłacza z Rogacewiczem. W końcu nawet Pavlović nie wytrzymała
Kaczorowska znienacka wyznała o Rogacewiczu. Wcale tak nie określa ich relacji
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych