Niespodziewanie Górniak zdobyła się na przejmujące wyznanie ws. przeszłości. "Czy mogłam to przewidzieć?"
Edyta Górniak to jedna z ważniejszych wokalistek w naszym kraju. Obdarzona mocnym głosem gwiazda występuje na scenie od niemal 40 lat i wciąż tak samo zachwyca widzów. Niespodziewanie piosenkarka wróciła pamięcią do początków kariery, a konkretnie momentu wydania jej debiutanckiego albumu pt. "Dotyk". Jej emocjonalny wpis nie pozostawia wątpliwości: to nadal bardzo istotny dla diwy projekt. "Oddałam w wasze ręce najprawdziwszą siebie" - napisała podniośle.
Edyta Górniak może poszczycić się imponującą karierą, którą zapoczątkowało wyróżnienie na dużym ogólnokrajowym festiwalu czy dołączenie do obsady słynnego "Metra" Janusza Józefowicza w Studio Buffo.
Przypieczętowaniem jej mocnej pozycji w branży było zajęcie drugiego miejsca w Konkursie Piosenki "Eurowizji" w 1994 roku. Do dzisiaj nikt z naszych rodaków nie zdołał osiągnąć lepszego wyniku od niej.
W 1995 światło dzienne ujrzał jej debiutancki krążek "Dotyk", zawierający tak znane utwory jak "Jestem kobietą" czy "Niebo to my". Aż trudno uwierzyć, że dokładnie 8 maja minęło 30 lat od premiery płyty.
Tak ważna data nie mogła oczywiście zostać przemilczana przez artystkę, którą już niebawem będzie można zresztą zobaczyć na Polsat Hit Festiwalu odbywającym się w dniach 23-25 maja w Sopocie. Przy tej okazji na jej profilu na Instagramie znalazł się długi, emocjonalny wpis.
"To jest studio, w którym stworzyliśmy album, który przeszedł do historii. Który zjednoczył i rozkochał miliony serc. Czy mogłam to przewidzieć? Nigdy. Nikt z nas. Po prostu oddaliśmy wszystko, czym wtedy byliśmy. Wasze serca pokazały, że to wystarczyło. To były szczęśliwe czasy. Beztroski. Kiedy mieliśmy czas na życie. Na refleksje. Czas na wypłakanie się. Na wsłuchiwanie w detale, po wielokroć... Na łączenie się w dźwięku i w magii" - napisała.
Szczeremu wyznaniu towarzyszyła sklejką ujęć z wnętrza klimatycznego studia nagraniowego i seria zdjęć ze współpracownikami.
"Mam nadzieję, że wy wszyscy, kochani ludzie, z którymi stworzyliśmy więź, czułość i piękne wspomnienia, jesteście silni, wciąż dobrzy i piękni, mimo trudności życia... To prawdziwa historia. Jedna z tych najpiękniejszych. Nikt nam jej nie odbierze" - dodała.
Górniak nie zapomniała o współpracownikach, bez których ów projekt nie byłby możliwy do zrealizowania.
"Dziś szczególnie mocno tulę do serca wszystkich, z którymi ten album współtworzyliśmy: Wojtek Olszak, Jacek Cygan, Michał Grymuza, Michał Dąbrówka, Fazi Mielczarek, Piotr Rubik, Rafał Paczkowski i Wiktor Kubiak… Kłaniam się wszystkim autorom" - wymieniła.
Ale to dzięki zainteresowaniu i życzliwości słuchaczy krążek w ciągu dwóch lat pokrył się poczwórną platyną.
"I kłaniam się wam, drodzy słuchacze, za miłość, za wszystkie lata dorastania razem i za to, jak do dziś znacie każdy skrawek mojej pierwszej płyty 'Dotyk'. Dokładnie dziś, 8 maja, 30 lat temu… oddałam w wasze ręce najprawdziwszą siebie" - zakończyła poetycko piosenkarka.
Jej post spotkał się z ciepłym odbiorem obserwatorów. Niektórzy z nich podzielili się własnymi wspomnieniami związanymi z płytą, która ich ukształtowała.
"(...) Ten album [mnie] ukształtował (...) i dał wewnętrzną siłę w tym wyjątkowym dla mnie czasie wchodzenia w dorosłość"; "Kocham ten ponadczasowy album"; "To moja ukochana kaseta lat 90. Znam każdą piosenkę, każde słowo, każdy oddech. Uczyłam się tych piosenek na pamięć" - pisali.
Zobacz też:
Markowska znienacka wyjawiła ws. relacji z Górniak. Nikt nie wiedział, co je łączy
Prawda ws. występu Górniak na Eurowizji wyszła na jaw po latach. Cygan mówi wprost
Wieści ws. Górniak to nie były plotki. Potwierdziła doniesienia, ma już dość
