Pociecha znanych dziennikarzy spotykała się z Andrzejem, mistrzem Polski juniorów w skokach przez przeszkody. Jak pisały tabloidy, to dla niego zrezygnowała ze studiów w Stanach Zjednoczonych i zaczepiła się na socjologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Nieoczekiwanie jednak związek się rozpadł. Artykuły w kolorowej prasie tak zdenerwowały Polę, że na swoim Instagramie wydała oświadczenie.
"Do wszystkich portali plotkarskich i lowudzi, którzy uważają, że mogą bezkarnie opowiadać kłamstwa na mój temat: Nie jestem osobą publiczną. Jestem osobą prywatną. Rozumiem, że szukacie taniej sensacji, ale nie szukajcie jej tam, gdzie jej nie ma. Nie raz wasze słowa mnie zabolały, ale nigdy ich nie skomentowałam. Do dzisiaj" - czytamy.
"Nigdy nie dałam wam powodu, żeby o mnie w ogóle mówić. Bardzo chronię swoją prywatność i nie dziele się nią z całym światem. To, co robię, jak robię i kiedy robię nie jest waszą sprawą. Zajmijcie się pisaniem o ludziach, którzy tego chcą. Dajcie mi i moim bliskim spokojnie żyć. Ps. To, co piszecie jest dziennikarskim dnem i tego najbardziej powinniście się wstydzić" - pisze Pola.
Zobacz również:
