W mediach często wspomina się o relacjach księcia Harry’ego z ojcem Karolem. Nieco rzadziej opisywane są stosunki następcy królowej Elżbiety II z najstarszym synem, Williamem. Śmierć księżnej Diany zbliżyła ich wszystkich do siebie, jednakże w późniejszych latach stosunki te były dalekie od poprawnych.Następca tronu winił swojego ojca za rozpad małżeństwa z Dianą. Z czasem udało mu się jednak ostudzić emocje i postanowił zawalczyć o relacje z księciem Karolem. William w przeciwieństwie do swojego brata uważa na to, co mówi i stroni od skandali na królewskim dworze. Udało mu się nawet wzruszyć swojego ojca do łez.W 2019 roku książę William wziął udział w nagraniach serii dokumentalnej "Książę Karol: Wewnątrz Księstwa Kornwalii". Wówczas opowiedział przed kamerami, co tak naprawdę myśli o tym, że kiedyś i on zostanie monarchą. Zdradził nawet, że już planuje swoje działania.
Myślę, że to naprawdę ważne, jeśli chodzi o aspekt rodzinny, naprawdę. Zacząłem myśleć o tym, jak pewnego dnia odziedziczę królestwo i co wówczas zrobię - wyznał w wywiadzie.
Te właśnie słowa sprawiły, że Karol wzruszył się do łez. W rozmowie z dziennikarzem zdradził, że był głęboko poruszony tą wypowiedzią.
Szczerze mówiąc, doprowadziło mnie to do łez, naprawdę. Ponieważ pomyślałem: "Cóż, samo usłyszenie tego od niego sprawiło, że całe ostatnie pięćdziesiąt lat było warte zachodu". Widziałem to i nie mogłem w to uwierzyć - powiedział w rozmowie z dziennikarzem.












