Pisarek dawno nie była tak szczera. Nagle wspomniała o macierzyństwie: "Ciężko mi mówić"
Obecnie Karolina Pisarek realizuje się jako modelka oraz influencerka i czerpie radość z życia u boku męża Rogera Salli, za którego wyszła w 2022 roku. Modelka otwarcie mówi, że decyzję o macierzyństwie odkłada na kolejne lata, stawiając póki co na rozwój zawodowy.
Karolina Pisarek doskonale wiedziała, w jaki sposób wykorzystać pięć minut związane z udziałem w programie "Top Model". Modelka, dzięki modowemu show nie tylko zrobiła karierę w branży, ale także zyskała medialną rozpoznawalność, która wciąż interesuje odbiorców.
Pisarek aktualnie spełnia się przede wszystkim jako influencerka, ale sukcesów nie brakuje jej również na polu prywatnym. Modelka od lat jest w szczęśliwym małżeństwie z Rogerem Sallą, za którego wyszła jeszcze w 2022 roku.
Modelka niedawno udzieliła wywiadu dla Party, w którym wyjawiła swój stosunek w sprawie macierzyństwa. Przyznała, że póki co skupia się na pracy, podkreślając przy tym, że głębszą refleksję na ten temat zostawia dla siebie.
"Na razie, no wiesz, ciężko mi o tym też mówić, bo planuję z Rogerem rodzinę, to nie jest tak, że nie. Natomiast gdzieś tam skupiam się rzeczywiście na tej pracy. Na pewno jak się coś stanie, to się stanie. No co mam przykro powiedzieć, no też się chyba nie mówi za bardzo o takich rzeczach, kiedy kobieta się stara czy się nie stara, no bo to chyba jest za bardzo stresujące też dla każdej z nas, więc ten temat w ogóle jest taki, wiesz, delikatny" - przyznała Karolina Pisarek.
To nie pierwszy raz, kiedy gwiazda pytana jest o tę kwestię. Pod koniec 2024 roku mówiła w tym samym portalu, że na decyzje o macierzyństwo daje sobie jeszcze czas.
"Mój mąż chciałby i ja nie mówię 'nie', bo ja też chcę mieć rodzinę oczywiście. Natomiast mam 27 lat i uważam, że mam przynajmniej jeszcze te trzy lata dla siebie, żeby się rozwijać i iść w stronę biznesu. Żeby jednak ze świadomością wejść w macierzyństwo, kiedy to małe dziecko się pojawi, żeby poświęcić się temu rodzicielstwu, a nie po prostu zostawić niańce i iść do pracy" - przyznała.
Karolina Pisarek tworzy udany związek ze swoim mężem, choć nie ukrywa, że zdarza im się poróżnić.
"Wiadomo, że są lepsze i gorsze chwile. Miłość jest słodko-cukierkowa, ale ma też swoje czarne strony. Z Rogerem jesteśmy obydwoje żywiołami (...). No ale pokaż mi parę, która się czasem nie kłóci. Czasem trzeba się pokłócić, żeby się dobrze pogodzić" - przyznała jakiś czas temu Karolina Pisarek w rozmowie z reporterem Plotka.
We wspomnianym wywiadzie mówiła, że zarówna ona, jak i Roger są dość temperamentnymi osobowościami.
"Ja mam polski temperament, jestem kobietą, zdarza się. My jesteśmy podobni, a jednak różni. Roger jest pedantem, uwielbia, jak jest czysto. Ja jestem trochę chodzącym chaosem. (...) Związki są pewną sinusoidą. Raz jest super i masz motylki w brzuchu i doceniasz wszystko, a czasem musicie pospędzać czas osobno dla zdrowej relacji. I to jest okej, każdy przez to przechodzi" - powiedziała Pisarek w wywiadzie udzielonym portalowi Plotek.
Czytaj też:
Karolina Pisarek zaskoczona pytaniem o powiększenie rodziny. Jest inaczej, niż wszyscy myśleli
Pisarek już nie ukrywa, co się dzieje w jej domu. Wyznała prawdę ws. małżeństwa z Sallą