Reklama
Reklama

Piotr Kupicha już po operacji! Podziękował za troskę. Co mu się stało?

Piotr Kupicha w ostatnim czasie musiał poruszać się o kulach. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że konieczna była operacja. Muzyk w mediach społecznościowych zamieścił post, w którym wyjawia swoje samopoczucie.

Piotr Kupicha: kariera i życie prywatne

Piotr Kupicha swoje pięć minut miał piętnaście lat temu, gdy w rozgłośniach radiowych i na parkietach dyskotek w całej Polsce wybrzmiewała piosenka zespołu Feel, którego jest wokalistą, mianowicie - "Jak anioła głos". Zespół nadal istnieje i koncertuje, choć z pewnością nie rozgrzewa do czerwoności już tak bardzo, jak ponad dekadę temu.

Piotr Kupicha od momentu swojego debiutu na scenie zdążył się rozwieść i związać z nową partnerką, Eweliną, która w 2018 roku została jego żoną. Cztery lata przed ślubem para doczekała się córki, Jagody.

Reklama

Wokalista i jego zespół wciąż koncertują po Polsce. Ostatnio jednak było to nieco utrudnione, a wszystko przez kontuzję Piotra Kupichy. Okazała się ona na tyle poważna, że musiał chodzić o kulach, a także przejść operację! Co właściwie się stało?

Piotr Kupicha przeszedł operację

Otóż, jak się okazuje, kontuzji nabawił się podczas uprawiania sportu, a konkretnie w trakcie gry w piłkę. Pomimo problemów w poruszaniem się, Piotra Kupichę nie opuszcza dobry humor. W rozmowie z dziennikarką "Faktu" zażartował, że winnym jego sytuacji jest jego menadżer, gdyż to on wyciągnął go na trening.

"Manager mnie wyciągnął na piłkę i bach. Naderwany Achilles. Piłka nożna nie jest dla mnie" - wyznał i zażartował, że powinien spojrzeć na swój PESEL przed takimi aktywnościami.

Jako że kontuzja była dość poważna, konieczna była operacja. Ta jednak, na szczęście, przebiegła pomyślnie, a Piotr Kupicha jest na drodze do wyzdrowienia.

"Za każde ciepłe słowo - dziękuję , za ciepłe myśli - dziękuję. Już po operacji. Kochani moi cala reszta bez zmian, widzimy się na koncertach, na naszym jubileuszu Top of the Top Sopot Festiwal i mamy potwierdzenie, że wspólnie odkryjemy 7 niebo, czyli 7 stan, reszta hiciorów bez zmian. Kocham Was ludziska " - napisał na Facebooku.

Życzymy szybkiego powrotu do formy!

Zobacz też:

Klaudia Halejcio dopiero co narzekała na raty kredytu, a teraz wydała 18 tys. złotych na... obraz!

Tomasz Lis sprzedaje swoją ogromną posiadłość w Konstancinie. Cena zwala z nóg

Nie musicie oglądać rozmowy Stanowskiego ze Schreiber. Zrobiliśmy to za was

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kupicha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy