Reklama
Reklama

Piotr Kraśko walczy o zdrowie szpitalu, a tu kolejna sensacja z prokuratury! "Karę odczuje znacznie boleśniej"

Piotr Kraśko w ostatnich miesiącach poważnie zszargał swój wizerunek poważnego dziennikarza i wręcz nieskazitelnej gwiazdy "Faktów" TVN. Aktualnie dziennikarz przebywa w szpitalu, gdzie lekarze próbują dowiedzieć się, co mu dolega. Teraz zapewne potrzebny jest mu spokój, ale z tym może nie być już tak łatwo. Na to wskazuje chociażby komentarz z prokuratury...

Piotr Kraśko to bez wątpienia jedna z większych gwiazd polskich mediów. Przez lata związany z TVP dziennikarz aktualnie pracuje dla TVN, gdzie jednak od pewnego czasu przestał się pojawiać. Stacja nie chce jednak komentować, czy ma to związek z jego ostatnimi problemami z prawem.

A przypomnijmy tylko, że pod koniec zeszłego roku wydało się, że Kraśko prowadził samochód bez ważnego prawa jazdy. Okazało się, że dokumenty zostały mu sądownie zabrane w... 2014 roku. Przez te wszystkie lata dziennikarz prowadził więc bez uprawnień. 

Reklama

Gdy wydawało się, że z tej afery udało mu się wyjść obronną ręką, bo nadal prowadził "Fakty" i nawet znaleźli się jego obrońcy wśród kolegów z branży, wtedy wybuchła kolejna bomba. 

Jak ujawniło tvp.info Kraśko przez 4 lata nie płacił podatków. Wydało się to, gdy uszczelniono system. W 2017 roku kontrolerzy skarbówki zwrócili uwagę na brak corocznych zeznań PIT. W tych latach Kraśko był zatrudniony jako szef i prezenter "Wiadomości" TVP. 

Prokurator komentuje karę dla Kraśki! "Boleśnie ją odczuje"

Z informacji TVP wynika, że jego stanowisko było bardzo dobrze opłacane bowiem... w tamtym czasie mógł zarobić nawet 2,8 miliona złotych, a z samego etatu w "Wiadomościach" 700 tysięcy złotych.

Sam Piotr szybko zamieścił stosowne oświadczenie, w którym oznajmił, że kwestie podatkowe wyjaśnił już pięć lat temu i wszystko zostało uregulowane, w wyciąganie tego teraz przez rządową TVP to jawny atak na jego osobę. 

Parę dni później okazało się, że Kraśko trafił do szpitala. Pudelek informował, że gwiazdor przechodzi badania, bo ma problemy z ciśnieniem i lekarze próbują ustalić, co jest tego przyczyną.


Cóż, ciśnienie Kraśce z pewnością skoczy ponownie po tym, jak przeczyta komentarz prokuratury dla "Twojego Imperium". Prokurator przypomniał, że kara "została uzgodniona z oskarżonym" i będzie dla niego bolesna! 

"Kara została uzgodniona z oskarżonym. Zwykle sądy w takich sytuacjach wydają wyroki zgodne z wnioskiem oskarżenia. Piotra Kraskę już raz skazano za to przestępstwo - został przyłapany na jeździe bez prawa jazdy w 2021 roku i wtedy wyszło na jaw, że przez sześć lat jeździł bez uprawnień. Wówczas ukarano go grzywną 7500 zł. Tym razem więc karę odczuje znacznie boleśniej" - oznajmił w "Twoim Imperium" prokurator Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Ta "surowa kara", która jest wynikiem porozumienia się z wymiarem sprawiedliwości, to grzywna w wysokości 100 tysięcy złotych, czyli 200 stawek dziennych po 500 zł, a także odebrania prawa jazdy na kolejny rok.

Myślicie, że jeszcze wróci do prowadzenia "Faktów"?

Zobacz też:

Biedroń i jego partner balują z Conchitą Wurst: "Jesteśmy nie do powstrzymania!"

Samantha Fox już po ślubie! Jej wybranką jest osiem lat młodsza Norweżka

Jennifer Lopez o trudnej relacji z matką. "Była surowa, strasznie nas tłukła"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy