Reklama
Reklama

Piotr Gąsowski zawrócony na lotnisku! "Chce mi się płakać"

Piotr Gąsowski (56 l.) zamieścił w sieci poruszające wideo, w którym opisał całą sytuację. Prowadzący "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nie przypuszczał, że jego wakacje w Egipcie tak szybko się skończą...

Wkrótce rusza kolejna edycja show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Piotr Gąsowski, który wraz z Maćkiem Dowborem prowadzi ten program, postanowił skorzystać z ostatnich chwil wolnego i zaplanował tydzień w słonecznym Egipcie. 

Na wakacje miał polecieć z córką, ale nie spodziewał się, że urlop tak szybko się zakończy.

Gwiazdor Polsatu na pomysł wyjazdu wpadł w ostatniej chwili. Może dlatego nie sprawdził wszystkiego przed wylotem i źle się to dla niego skończyło. 

Gąsowski o całej sprawie poinformował na swoim Instagramie.

"W nocy wykupiłem wycieczkę, nie dostawałem potwierdzenia. Denerwowałem się. Okazało się, że coś tam nie przeszło. No dobra, i tak już pieniądze zapłacone. Wsiadłem w taksówkę i pojechałem z córką Julką na lotnisko. Okazało się, że nie działa aplikacja taksówkowa i ścigają mnie, żebym zapłacił 45 złotych. Odprawiono nas, my szczęśliwi, uda się" - opowiedział Piotr. 

Niestety, to był dopiero początek ich problemów. Ostatecznie z wyjazdu nic nie wyszło...

Reklama

Okazało się, że paszport córki aktora stracił ważność dwa dni wcześniej. Właśnie dlatego ich wakacje skończyły się jeszcze w Warszawie. 

"Paszport Julki jest nieważny. I teraz czekamy, aż bagaż wyciągną. Słuchajcie, tak musi być. Jedni jeżdżą na Zanzibar, a drudzy czekają na lotnisku imienia Fryderyka Chopina i ledwo żyją, bo nie spałem ani minuty. Mnie się płakać chce" - podsumował gorzko. 

Nowa edycja "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" na antenie Polsatu startuje w piątek, 5 marca, o godz. 20.00.

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Gąsowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy