Wkrótce rusza kolejna edycja show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Piotr Gąsowski, który wraz z Maćkiem Dowborem prowadzi ten program, postanowił skorzystać z ostatnich chwil wolnego i zaplanował tydzień w słonecznym Egipcie. Na wakacje miał polecieć z córką, ale nie spodziewał się, że urlop tak szybko się zakończy.Gwiazdor Polsatu na pomysł wyjazdu wpadł w ostatniej chwili. Może dlatego nie sprawdził wszystkiego przed wylotem i źle się to dla niego skończyło. Gąsowski o całej sprawie poinformował na swoim Instagramie."W nocy wykupiłem wycieczkę, nie dostawałem potwierdzenia. Denerwowałem się. Okazało się, że coś tam nie przeszło. No dobra, i tak już pieniądze zapłacone. Wsiadłem w taksówkę i pojechałem z córką Julką na lotnisko. Okazało się, że nie działa aplikacja taksówkowa i ścigają mnie, żebym zapłacił 45 złotych. Odprawiono nas, my szczęśliwi, uda się" - opowiedział Piotr. Niestety, to był dopiero początek ich problemów. Ostatecznie z wyjazdu nic nie wyszło...
Okazało się, że paszport córki aktora stracił ważność dwa dni wcześniej. Właśnie dlatego ich wakacje skończyły się jeszcze w Warszawie.
"Paszport Julki jest nieważny. I teraz czekamy, aż bagaż wyciągną. Słuchajcie, tak musi być. Jedni jeżdżą na Zanzibar, a drudzy czekają na lotnisku imienia Fryderyka Chopina i ledwo żyją, bo nie spałem ani minuty. Mnie się płakać chce" - podsumował gorzko.
Nowa edycja "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" na antenie Polsatu startuje w piątek, 5 marca, o godz. 20.00.
Zobacz również:


***








