Reklama
Reklama

Pilne wieści o Maryli Rodowicz. Odnalazła rodzinę, o której nie miała nawet pojęcia. Teraz zwraca się z apelem

Maryla Rodowicz to niekwestionowana królowa polskiej estrady. Artystka ma wierne grono fanów, którym opowiedziała ostatnio zaskakującą historię o swojej rodzinie. Opublikowała w sieci relację z pewnego spotkania i zaapelowała do internautów.

Maryla Rodowicz miała niezwykle barwne życie. W filmie "Maryla. Tak kochałam" gwiazda ujawniła kulisy swojej kariery, ale też opowiedziała o żarliwych romansach i wielkiej miłości. Teraz artystka zaskoczyła swoich wielbicieli ponownie. Wyjawiła, że od jakiegoś czasu szuka kolejnych członków rodziny i interesuje się genealogią. Jak się okazuje, z niemałymi sukcesami.

Reklama

Maryla Rodowicz uczestniczyła w niezwykłym wydarzeniu

Maryla Rodowicz w mediach społecznościowych napisała, że uczestniczyła w konferencji poświęconej historii rodziny Rodowiczów. Ogromnym przeżyciem dla artystki było spotkanie tylu osób noszących to samo nazwisko w jednym miejscu.

"Jakież to było ekscytujące co chwilę poznawać nowego Rodowicza... przepraszam, czy mogę się przedstawić? Maciej Rodowicz jestem, ... a ja Grzegorz Rodowicz, ... czy mogę? Wojciech Rodowicz. Czułam się, jak w "Dniu Świstaka". Cała sala Rodowiczów, jak jedna wielka rodzina" - pochwaliła się w sieci Maryla.

Maryla Rodowicz szuka rodziny

Maryla Rodowicz wyjawiła, że od jakiegoś czasu zajmuje ją temat rodziny i poszukuje krewnych. Artystka ma trójkę dzieci Jana, Katarzynę i Jędrzeja. Chciałaby jednak odnaleźć przodków i poznać ich losy. W tym celu skontaktowała się z pasjonatem genealogi. Od niego dowiedziała się kilku ciekawych rzeczy na temat swojego rodu.

"Zaczęło się od przypadkowego spotkania Piotra Rodowicza, znanego muzyka kontrabasisty. Spytałam ...ja Rodowicz, ty Rodowicz, czy my nie jesteśmy rodziną? On mnie odesłał do swojego brata Jana. "Wiesz, on się tym zajmuje", powiedział. Jan rzeczywiście zajmuje się na poważnie historią rodziny. Okazało się, że owszem nasze linie się przecinają, wprawdzie w XVII wieku, ale zawsze. W dodatku łączy nas litewski ród Radaviciusów" - napisała piosenkarka w internecie.

Maryla Rodowicz apeluje do fanów

Maryla Rodowicz zachęca swoich fanów, by też szukali rodziny i szukali wśród bliskich informacji na ten temat. 

"Chciałam wam powiedzieć i zaapelować, pytajcie, pytajcie, pytajcie. Pytajcie ojca, matkę, dziadka, ciotkę. Za chwilę być może nie będziecie mieli kogo zapytać. Moja mama napisała kilkanaście stron historii p.t "Jedno życie". To krótka, często dramatyczna historia życia mojej rodziny (...) aż do przyjścia na świat Marylki Rodowicz w Zielonej Górze. Rysowanie drzewa genealogicznego może być fascynujące. Pytajcie, szukajcie, czytajcie. (...)  I nagle może się okazać, że macie wielką rodzinę, rozsianą po świecie" - stwierdziła Maryla.

Zobacz też:

Rodowicz aż zamurowało, gdy weszła do pokoju. "To chyba nie jest dobry znak"

Rodowicz długo nie mówiła, czym zajmuje się córka. Teraz prawda wyszła na jaw

Ekspertka komentuje metamorfozę Rodowicz. Musiała na nią wydać fortunę [POMPONIK EXCLUSIVE] 

Wieści ws. Maryli Rodowicz nadeszły nad ranem. Nie dała już dłużej rady

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama