Rafał Brzozowski chyba nie spodziewał się, że przyjdzie mu mierzyć się z czymś takim. Gwiazdor padł bowiem ofiarą perfidnego oszustwa. Ktoś postanowił wykorzystać jego popularność i miłość fanów do zarobienia pieniędzy.
W sieci zaczęło bowiem krążyć wstrząsające zdjęcie, na którym widzimy, jak Brzozowski (zobacz!) jest zakuwany w kajdanki przez policjantkę.
Zdjęcie miało skłonić w social mediach do kliknięcia w link. Prowadził on do strony, która reklamuje "program do zarabiania wielkich pieniędzy". To oczywiście zwykłe oszustwo. Na stronie mogliśmy też przeczytać rzekomy wywiad z Rafałem, który u Kuby Wojewódzkiego miał zachwalać ów program.

Portal shownews.pl pilnie skontaktował się z Rafałem w tej sprawie. Piosenkarz wie o aferze i ostrzega fanów.
Brzozowski ostrzega fanów
"Przykro mi, ale nigdy nie udzieliłem takiego wywiadu i nigdy nie polecałem takiej platformy. Jest to fake news i absolutnie stworzony przez złośliwe oprogramowanie sztuczny artykuł" - wyznał.
Dodał, że dziwi go fakt włączenie w to wszystko Kuby Wojewódzkiego. "To bardzo dziwne, tym bardziej, że nigdy nie byłem gościem w programie Kuby Wojewódzkiego i nie brałem udziału w nagraniach. Zdjęcie jest spreparowane" - alarmuje wyraźnie zdenerwowany gwiazdor TVP.
Brzozowski już podjął kroki, by coś z tym zrobić:
"Widziałem sporo tego typu artykułów z innymi znanymi osobami, sam się dziwie ze mnie w to wmieszano. Postaram się przekazać to odpowiednim służbom i działom prawnym" - dodał Brzozowski.
Zobacz też:









